Po wczorajszej szarży , dziś postanowiłem odpocząć . Nawet na chwilę błysnęło słońce, więc może przełęcz Stribrincka . Niestety pogoda się zmieniła , nadciągały chmury , mgła i jakby śnieg .
Do Chaty Navrsi tzreba dojść od parkingu jakiś kilometr . Potem można już założyć biegówki i mocno w górę . Im wyżej tym bardziej mgliście . Tu najczęściej są piękne widoki a dziś tylko mgła i wiatr . I choinki podrosły w ciągu dwóch lat , kiedy byłe tu ostatni raz . Na rozdrożu Pod Ludumilą postanawiam zawrócić , szkoda pchać się do góry i tak nic nie będzie widać . Zjazd jest jeszcze bardziej problematyczny niż podejście . Koło Chaty przejaśniało , czasem zerka słońce . To jeszcze przebieżka do górnej stacji wyciągu w Hyncicach
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj