Pogoda idealna na wycieczkę rowerową, więc i frekwencja imponująca - rekord tego sezonu: 13 osób. Trasa ustalona już wczesniej, dopasowana skalą trudności do formy wracającego do zdrowia Mordy pierwszy raz browersującego w tym sezonie. Chodziło o to, żeby było płasko i niezbyt daleko, co w części sie udało. Kryteria te ponoć spełnia tzw. Trasa Imienia Siwego, czyli Puławy - Niebrzegów wzdłuż torów kolejowych. Miło, że jeszcze za życia dorobiłem sie takiego fajnego pomnika w postaci trasy ;-). Ruszyliśmy klasycznie przez las drogą rowerową, potem wzdłuż torów kolejowych. Przy dworcu w Gołebiu dołaczyli do nas Zibi z małzonką Małgorzatą. Przekroczyliśy przejazd kolejowy i dojechaliśmy do Niebrzegowa, portem przez most do Bobrownik. Tam szybkie zakupy w sklepiku i powrót. Napoje skonsumowaliśmy podczas postoju nad Wieprzem. Powrót do Puław tradycyjnie z zahaczeniem o piekarnię Nad Gruszką. Konsumpcja goracych zapiekanek i powrót do domu. Do licznika: 45 kbm.
Siwy
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj