Ostatni wtorek października, jak na ta porę roku jest chłodno, ale pogodnie. Po zmianie czasu, o godzinie 16:00 na miejsce zbiórki zameldowali się: Krys, Leon, Bartek, Kazik, Darek z Mikołajkiem, Tomek i Andre. Padły propozycje wyjazdu do: Bałtowa, Gołębia, ale ostateczne pojechaliśmy do Wierzchoniowa, przez Końskowolę, Celejów. W Końskowoli Mikołajek zaczął marznąć i Darek musiał wrócić do Puław. Powrót przez Bochotnicę i ścieżką rowerową przy wale Wiślanym z włączonymi lampkami, Bartka były najmocniejsze zapewniając bezpieczną jazdę. Trasa 37 km.
Andre
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj