Dzień zapowiadał się bardzo ładnie , szkoda więc spędzić go w domu. Wybór pada na Jakuszce , tym bardziej ,że to chyba ostatnie dni z takimi warunkami śnieżnymi a ponadto od 15 marca wstęp ma kosztować 2 złote od osoby. Niby niewiele, ale co będzie dalej…….?
Bieg jak zwykle zaczynam przy główne drodze w Jakuszycach w kierunku węzła szlaków Cicha Równia. W tym miejscu tradycyjnie można powiedzieć ,że panuje tłok. Ja ruszam w kierunku Chatki Górzystów z nieodpartą chęcią spróbowania naleśników z jagodami zareklamowanych już na Traseo. Panuje lekki mrozik , trasy są lekko oblodzone , ale generalnie bardzo fajnie się biegnie. Początkowo trasa wiedzie pod górę . Widoczność jest doskonała a więc widoki głownie na Izery wspaniałe. Po około 5 kilometrach trasa zaczyna schodzić w dół. Do Chatki Górzystów jest około 2 kilometry. Ze względu na oblodzenie trudno jest jechać i większość narciarzy , szczególnie mniej wprawionych decyduje się schodzić , inni wracają do Jakuszyc lub szukają łatwiejszych tras. Miejscami da się założyć biegówki i „pługiem” podążać w kierunki Chatki. Po wyjściu z lasu oczom ukazuje się Hala Izerska.
Hala Izerska to jedno z bardziej urokliwych i zarazem mniej znanych miejsc w Górach Izerskich. Położona na wysokości ponad 800 m n.p.m. w rozległej dolinie Izery, przy samej granicy z Czechami, jeszcze do niedawna należała do najbardziej dzikich i odludnych sudeckich zakątków. Obecnie dość gęsta sieć szlaków turystycznych, ścieżek rowerowych i narciarskich tras biegowych, jak również czynne cały rok schronisko turystyczne, powodują, że nie brakuje tu gości latem i zimą.
W schronisku czas na chwilę odpoczynku. Chatka Górzystów – schronisko turystyczne mieszczące się na Hali Izerskiej położonej w Górach Izerskich. Na hali tej istniała kiedyś wieś Groß-Iser, a budynek schroniska i stojąca obok niego drewutnia są jej jedyną pozostałością (mieściła się w nim szkoła). Osada została całkowicie zniszczona w latach powojennych.
Budynek schroniska powstał około 1938, jako druga szkoła w miejscowości. Posiadał główną klasę z pokojem na bibliotekę, pomieszczenie dla prac ręcznych dla chłopców (dzisiaj drewutnia) i kuchnię dla dziewcząt. Na piętrze mieszkał nauczyciel wraz z rodziną. Obok szkoły stała też dzwonnica. W dzisiejszym budynku gospodarczym znajdowało się pomieszczenie do prac ręcznych dla chłopców.
W 1945 szkoła posiadała kompletną instalację wodociągową i kanalizacyjną oraz oświetlenie we wszystkich pokojach. Po wojnie szkołę zdewastowano i ogołocono z większości sprzętów i wielu elementów konstrukcyjnych, w dzisiejszej jadalni mieściła się stajnia. Budynek szkoły na schronisko (początkowo studenckie) zaadaptowali studenci z WSI z Zielonej Góry w połowie lat 80. XX wieku (do tego momentu należał do Nadleśnictwa).
Schronisko posiada swój niewątpliwy klimat ale największą popularnością cieszą się naleśniki z jagodami. Biorę mała porcję/ z kawą to koszt 12 złotych/ Mała porcja , która wcale nie jest taka mała.
Po takim relaksie czas na kontynuowanie biegu w kierunku Schroniska Orle. Trasa biegnie wzdłuż rzeki Izery. Zachodzące słońce , śnieg i woda pozostawiają niezapomniane wrażenia.
Schronisko Orle położone w Górach Izerskich stanowi bazę turystyczną dla ludzi pragnących odpocząć w spokojnym i pięknym otoczeniu. Jest to pozostałość starej hutniczej osady szklarskiej. W tej chwili, w jedynym zabytkowym budynku, który pozostał z czasów świetności osady, mieści się bufet schroniska oraz sala kominkowa. W schronisku decyduję się na „grzańca”, za 6 złotych dostaję letni napój o kwaśnym smaku, nie wiem czy zawsze taki serwują , ale póki co nie polecam.
Ze schroniska do Jakuszyc pozostało około 5 kilometrów. Trasa biegnie początkowo pod górę a potem łagodnie w dół do samych Jakuszyc.
Trasa na biegówki piękna, godna polecenia dla wszystkich, szczególnie gdy jest mnie oblodzona.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj