W Lądku Zdroju koło DW "Geovita" nalezy skręcić w lewo Po kilkuset metrach droga doprowadza nas ona do górującego po prawej stronie Czarnego Urwiska. Występujący tu bazalt plagioklazowo-nefelinowy tworzy prawdopodobnie formę komina wulkanicznego, a odsłonięty został przez stary, nieczynny kamieniołom. W ścianie o wysokości ok. 30 m wyodrębniają się dwie nisze podzielone ok. 15-metrową grzędą. Łom odsłonił skały tworzące piękne sześcioboczne, prawie pionowe słupy, tzw. bazaltowe słupy lub bazaltowe organy. Formy takie tworzą się w stygnącej lawie wskutek powstających w skale naprężeń. Powodują one powstanie pęknięć prostopadłych do powierzchni ochładzania, tzw. cios termiczny. Ponieważ najczęściej powierzchnie tych pęknięć tworzą kąty około 120°, stąd powstają słupy sześcioboczne.
Ścieżką prowadzącą granicą lasu po lewej stronie odsłonięcia dostać się można na jego szczyt, gdzie z niewielkiej łączki roztacza się chyba najładniejszy widok Lądka - uzdrowisko widoczne jest stąd na tle Śnieżnika i Czarnej Góry. Kiedyś znajdowała się tu widoczna z daleka altana. Z rejonu tego, zwanego Ułężem (niem. Überschaar - Zbytki) wrócić możemy tą samą drogą w lewo, lub schodząc prosto w dół przez pola, wychodzimy na drogę koło metalowego krzyża.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj