Tatry kojarzą się nie tylko z pięknymi, magicznymi szczytami, ale też i z urokliwymi, malowniczo położonymi jeziorkami.
Wycieczkę zaczynamy z parkingu w Palenicy Białczańskiej, skąd szeroka asfaltowa droga prowadzi wprost do Morskiego Oka.
Morskie Oko to największe jezioro polskich Tatr i jedno z nielicznych naturalnie zarybionych jezior na jego obszarze. Żyją tu pstrągi i lipienie.
Wokół jeziora przebiega wygodna, kamienista ścieżka, której pokonanie zajmie niespełna godzinkę :)
Będąc nad Morskim Okiem, koniecznie trzeba zadać sobie trochę trudu i wspiąć się do Czarnego Stawu pod Rysami. Na dystansie 500 metrów do pokonania jest 200 metrów w pionie... bułka z masłem! A widoki wspaniałe :)
Cienie rzucane przez szczyty oraz występująca w wodzie sinica nadają jezioru ciemny, nieomal czarny kolor, co ma odzwierciedlenie w jego nazwie.
Dalej czerwony szlak prowadzi na Rysy, najwyższy szczyt w Polsce, ale to już inna bajka i inny stopień trudności (prawie 900 m w pionie!!!) :)
Trasa może nie jest tak malownicza i zapierająca dech w piersiach jak szlaki do Doliny Pięciu Stawów, na Kasprowy Wierch, Giewont czy Czerwone Wierchy, ale na początek tatrzańskiej przygody, idealna!
Polecam!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj