Pierwsza wycieczka w tym roku z małymi przygodami. Zacząłem ambitnie jadąc przez las, ale okazało się, że wszystkie ścieżki leśne są miejscami tak oblodzone ... że zaliczyłem dwie gleby :)
Nie chcą zaliczyć trzeciej (chyba już bym się nie podniósł) zjechałem do miasta. Po drodze na skwer jadąc Wielkopolską ustrzeliłem dwa stare Volvo. Już kiedyś je widziałem, ale dopiero teraz była okazja na foto.
Powrót ze Skweru przez Mały Kack czułem cały wieczór. Dym z domów plus spaliny z Wielkopolskiej przy dość wysokim dzisiaj ciśnieniu spowodowały smog jak w Krakowie. Pozdrawiam kolegów z Krakowa!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj