Mam urlop, niech moje psy też to poczują.
Standardowo poszedł Felek oraz nowy na pokładzie||: sześcioletni Godzilla. Godzilla już zostanie na zawsze ze mną, od razu przypadliśmy sobie do gustu, i łazi za mną krok w krok.
Niezbyt intensywnie dzisiaj, bo raz, że dość ciepło, a dwa, że Godzilla ma na razie kiepską kondycję, muszę nad nim popracować. Dwa razy musiał odpoczywać po drodze, biedny Felek zupełnie nie rozumiał, o co chodzi z tymi przystankami.
Byliśmy znowu nad Małą Panwia, prześladuje mnie ta rzeka, od chyba 5 lat nie mogę zakończyć wędrówki wzdłuż niej od źródła do ujścia.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj