Po pracy pojechaliśmy w eksperymentalnym zestawie: Felek, Godzilla oraz Piggy. Zestaw sprawdził się doskonale, zero problemów, poza tym, że Godzilla chce zjeść wszystkie psy w zasięgu wzroku. Do ludzi jest OK, ale obcych psów nienawidzi, niestety, Cały czas był na smyczy, długiej, ale smyczy.
Pogoda była przyjemna, chociaż jak na złość, dopiero jak wracaliśmy to wyszło słońce. Ale już był czas wracać, bo ludzi było mnóstwo, czemu trudno się dziwić, bo fajne babie lato nastało, więc i psów też proporcjonalnie sporo (Godzilla!!), poza tym byli już zmęczeni, poza Felkiem, który biegał najwięcej a nawet się nie zasapał, chociaż jest najstarszy z tego towarzystwa.
Za tydzień też pojedziemy, w tym samym zestawie.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj