Początek wycieczki przy stacji metra kabaty, potem przez Las kabacki w kierunku czerska. Po drodze kilka ciekawostek, dwa relikty wiatraków i ładne widoki. Drogi różne, asfalty ale gruntowych też było sporo.
To jest najdłuższa trasa jaką do tej poru jechałem z Warszawy do Czerska. Zakończenie także przy stacji metra na Kabatach.
W tym roku to jest moja druga wizyta na zamku.
Bilety do zamku nadal po 5 zł dla rowerzysty. 8 zł dla bez roweru. :)
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj