Kolejna rowerowa niedziela. Z racji krótkiego dnia, mało kilometrów i teren niezbyt wyszukany. Krótka pętla w 90% po asfalcie bo w lasach błoto a w kieszeni brak kasy na myjkę.
Po drodze pozostałości po wieży Bismarka, knajpa Dwór Bismarcka śluza na Przemszy, Wielka konewka i oczywiście Byfyj z pysznym żurkiem i zupą dyniową
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj