Dwór w Rzeplinie jest budowlą neoklasycystyczną z elementami baroku. Obecny budynek powstał na początku XIX wieku na miejscu poprzedniego i przy wykorzystaniu dawnych piwnic o sklepieniach kolebkowo-krzyżowych.
Po II wojnie światowej dobra dworskie zostały rozparcelowane a w budynku dworu usunięto z fasady niemal wszystkie ozdobniki, łącznie z pięknym, kolumnowym gankiem. W latach 80-tych XX w. w dworze funkcjonowała szkoła podstawowa. W 2004 roku obiekt trafił w ręce prywatnego inwestora, który przywrócił pierwotny wygląd dworu.
Najstarsze elementy kościoła św. Mikołaja w Skale tj. mury nawy i część prezbiterium, wzniesione zostały w stylu gotyckim w II połowie XIV wieku. Kościół dwukrotnie spłonął: w 1737 i 1763. Za każdym razem został odbudowany. W 1763 zniszczenia były tak duże, że zdecydowano się rozebrać kaplicę św. Stanisława z 1600 roku, gdyż groziła zawaleniem. Podczas tych prac nadano całemu kościołowi charakter późnobarokowy. W latach 1948-1949 świątynia została powiększona: dobudowano zachodnią część celowo w taki sposób, aby odznaczała się od reszty budynku.
Wzniesiony w II poł. XVII w. kościół pw. Wniebowzięcia NMP utrzymany jest w stylu barokowym. Zewnętrzna prostokątna bryła zbliżona jest do budowli romańskiej, której resztki tkwią głębiej. Przestrzenne wnętrze, sklepione kolebkowo z lunetami i dekoracją kasetonową wykonaną w stiuku zdradza przynależność do renesansu. Górna część okrągłej wieży kościoła, spalona w 1939 r., została odbudowana w latach 60.
Na dziedzińcu za kościołem znajduje się zespół tzw. grot-kaplic. Poświęcono je św. Marii Magdalenie, Zaśnięciu Matki Boskiej oraz św. Janowi Chrzcicielowi. Wykonane są na. wzór jaskiń, niegdyś ich wnętrza zdobiły sztuczne formy naciekowe. W centralnej części dziedzińca wznosi się posąg-fontanna przedstawiający słonia z obeliskiem na grzbiecie Posąg został wzniesiony w 1687 roku, na cześć zwycięstwa Jana III Sobieskiego pod Wiedniem. Rzeźba jest wzorowana na rzymskim pierwowzorze stojącym przed kościołem Santa Maria Sopra Minerwa.
Kamienne mury Pustelni św. Salomei pochodzące z XIII wieku uzupełniono cegłą w XVII wieku. Budynek składa się z amfilady trzech pomieszczeń. Wewnątrz zachował się ołtarzyk bł. Salomei, w kącie celi Góra Kalwaria i Grób Chrystusa oraz na prawo od ołtarza kamienne łoże bł. Salomei.
widok z punktu widokowego na Dolinę Prądnika
Kaplica znajduje się w miejscu dawnych łazienek zdrojowych, które przerobiono na obiekt sakralny w 1901 r. Kaplica usytuowana jest ponad potokiem na betonowych podporach, co wiązało się wg miejscowej tradycji z zarządzeniem cara Mikołaja II, zabraniającym budowy obiektów sakralnych na ziemi ojcowskiej, wobec czego kaplicę zbudowano "na wodzie".
Powstanie zamku jest związane z działalnością fortyfikacyjną króla Kazimierza Wielkiego w 2 pol. XIV wieku, choć prawdopodobnie już wcześniej istniał tu gród - być może o charakterze konstrukcji drewniano-ziemnej. Król Kazimierz Wielki przypuszczalnie dokonał gruntownej przebudowy istniejącego tu już wcześniej obiektu. Król nazwał zamek Ociec u Skały, upamiętniając w ten sposób tułaczkę swego ojca, Władysława Łokietka. Nazwa ta podawana przez kroniki w różnej formie (Oczecz, Ocziec, Oszyec) przetrwała do dziś jako Ojców.
Dom „Pod Kazimierzem" zbudowano ok. 1885 r. jako hotel uzdrowiskowy. Swoją funkcję pełnił do II wojny światowej. Po wojnie mieścił się w nim internat Technikum Leśnego, poczta i sklep. W latach 1994–1996 budynek został gruntownie wyremontowany i przeznaczony na Ośrodek Edukacyjno-Dydaktyczny OPN, który powstał w grudniu 1991 r.
Wybudowany w 1860 r. dom „Pod Łokietkiem" mieścił niegdyś hotel z ciepłymi kąpielami, a później restaurację. W okresie powstania styczniowego hotel był główną kwaterą obozu wojskowego założonego przez A. Kurowskiego. Po II wojnie światowej budynek ten był użytkowany m.in. jako stołówka internatu Technikum Leśnego, restauracja i stacja turystyczna. Obecnie mieści się tu od 1972 r. Muzeum im. Prof. Władysława Szafera Ojcowskiego Parku Narodowego.
Jonaszówka, nazywana też Grubym Jankiem to skała mająca ok. 20 m. wysokości, na jej szczycie znajdowało się dawniej dno Doliny Sąspowskiej i Prądnika. Skała znana jest przede wszystkim jako doskonały punkt widokowy. Na szczycie Jonaszówki znajduje się płaska platforma widokowa zabezpieczona barierkami i tablica z panoramą widokową i jej opisem.
Skały Panieńskie, Willa "Pod Koroną" oraz Igła Deotymy
Brama Krakowska jest charakterystycznym dla Wyżyny Krakowskiej tworem skalnym tworzącym się u ujścia mniejszych bocznych dolinek do głównej doliny.
Kolumny Krakowskiej Bramy zbudowane są z wielkich brył wapienia o wysokości ok. 15 m (lewy bastion jest wyższy i większy).
Brama zwana jest Krakowską, gdyż według tradycji wiódł tędy średniowieczny szlak handlowy ze Śląska do Krakowa, ale nie ma na to żadnych dowodów.
Góra Koronna znajduje się 436 m n.p.m. i jest masywem skalnym którego wierzchołek znajduje się ok. 110 m nad dnem Doliny Prądnika. Wyróżniającym się elementem masywu jest skała Rękawica, za którą kryje się wejście do Jaskini Ciemnej. Rękawica znajduje ok. 85 metrów powyżej dna doliny i jest ostańcem o bardzo charakterystycznym kształcie przypominającą dłoń lub właśnie rękawicę.
Widok z punktu widokowego tzw. patelni na Górę Okopy. Z punktu, usytuowanego przy serpentynach roztacza się widok na Górę Okopy z otworem jaskini Okopy Wielkiej Dolnej, słynącej ze skarbu srebrnych monet, które przed dziesięcioma wiekami ktoś skrzętnie ukrył w glinianym naczyniu. Na samym wzgórzu znajdowała się warownia, wzniesiona w XIII w. przez Konrada Mazowieckiego – dziadka Władysława Łokietka.
Jeden z ostańców na terenie OPN
Długość Jaskini Wierzchowskiej to prawie 1000 m podziemnego labiryntu wiodącego przez bajkowe w wystroju i ukształtowaniu sale i korytarze. To największa jaskinia na terenie Jury Krakowskiej. Jako jedna z pierwszych jaskiń w Europie została ona przystosowana do obsługi ruchu turystycznego. Zabezpieczono otwory drewnianą palisadą, zainstalowano wewnątrz oświetlenie z chińskich lampionów oraz przygotowano do dyspozycji zwiedzających przewodników. Dzisiaj Jaskinia Wierzchowska posiada najdłuższą trasę turystyczną ze wszystkich jaskiń w Polsce.
Dolina Kluczwody, nazywana również Doliną Wierzchówki, rozciąga się na długości ok. 6 km. Nazwa Doliny Kluczwody pochodzi od potoku płynącego jej dnem i uchodzącego do Rudawy. Przebieg doliny tworzy linię łamaną, niektóre jej odcinki są proste, natomiast zakręty doliny przebiegają pod ostrym kątem. Przebieg doliny nawiązuje do kierunków spękań ciosowych w wapieniach, stąd ma ona kręty, „kluczący" charakter.
Przy wejściu do górnego końca doliny, poniżej drogi łączącej Biały Kościół z Zelkowem, ustawiono po obu stronach potoku zrekonstruowane słupy graniczne między cesarstwem Rosji i Austro-Węgier.
Zamkowe Skały wzięły nazwę od ruin zamku a właściwie warowni których pozostałości znajdją się na szczycie skalnego wzgórza (342 m n.p.m.), nad doliną rzeczki Kluczwody. Przyjmuje się, że budowlę wzniesiono w pierwszym kwartale XIV stulecia i porzucono ją pół wieku później, przenosząc się do świeżo wybudowanej rezydencji w Korzkwi. Istnieje hipoteza, iż przyczyną tak krótkiego okresu funkcjonowania warowni była katastrofa budowlana, w wyniku której osunięciu uległy jej zachodnie i północne partie. Do czasów współczesnych z zamku zachowały się jedynie słabo widoczne pozostałości murów w północnej części założenia. Ulokowane są one na wysokiej skale, górującej nad malowniczą doliną Kluczwody (wdzięczny punkt widokowy).
dno Doliny Kluczwody w części dostępnej do zwiedzania
W tym miejscu kończy się dostępna część Doliny Kluczwody od strony Białego kościoła i Zelkowa
Fragment zamkniętego czarnego szlaku biegnącego zboczem Doliny Kluczwody. Zdjęcie nie oddaje rzeczywistości ale zejście w tym miejscu jak również w innych jest naprawdę strome
W Gackach postawiono bramę blokującą wejście do Doliny Kluczwody od strony Bolechowic
Pierwsze wzmianki o kościele pochodzą z lat 1325 — 1327. Gotyckie prezbiterium i zakrystia, ufundowane przez biskupa Piotra Wysza z Radolina z ostrołukowym portalem, w którym zachowały się gotyckie, kute drzwi z herbami Ozoria i Leszczyc datowane jest na 1393, zaś odkryta w 60. XX w. gotycka polichromia ścian prezbiterium powstała w latach 1410 — 1420. Korpus nawy dobudowano w XV w. XVII-wieczne lunety o przekroju kolebkowym znajdują się nad nawą, do której dobudowano w 1625 środkową część. W latach 1912—1914 przedłużono nawę i dobudowano eklektyczną wieżę.
Dwór w Bolechowicach ufundował biskup Kajetan Sołtyk w 1752 roku. Do dziś zachował on formę niewielkiej, barokowej siedziby, założonej na planie zbliżonym do kwadratu, parterowej, nakrytej charakterystycznym, mansardowym dachem, z facjatami na osi. Jego południową fasadę, będącą dawniej fasadą frontową, zdobi czterokolumnowy portyk, wspierający niewielki, otwarty balkon. Obecnie wejście do dworu prowadzi od strony zachodniej – poprzedza je podjazd, ujmujący rozległy, trawiasty gazon. Dworek zanurzony jest w zieleni ogrodu, wśród której bieleją z oddali jego ściany. Na jednej z nich dostrzec można zegar słoneczny, zrekonstruowany w połowie lat 90.
Dwór w Więckowicach jest budowlą murowaną, w zasadzie jednokondygnacyjną, posadowioną jednakże na wysokim cokole niwelującym częściowy spadek terenu, który tworzy dodatkową kondygnację przyziemia), z użytkowym poddaszem. Założony został na planie prostokąta, z wieżą od strony południowej i ryzalitami w pozostałych elewacjach. W czasach powojennych w budynkach majątku dworskiego utworzono w 1953 roku Dom Pomocy Społecznej, który funkcjonuje w nim do dzisiaj. Budynek dworu z uwagi na stan techniczny jest opuszczony.
Dwór zbudowany w pierwszym dziesięcioleciu XIX przez ks. Michała Sołtyka. Klasycystyczny. Zwrócony frontem w kierunku południowym. Jest budowlą murowaną, parterową z facjatą na osi głównej. Założony na planie prostokąta, z dwoma ryzalitami po bokach elewacji frontowej i tylnej oraz z wydłużonym, prostokątnym skrzydłem od wschodu w przedłużeniu elewacji frontowej. Dwór jest własnością prywatną
Dworek myśliwski w Kochanowie został wybudowany w 1896 roku przez Towarzystwo Kolonii Wakacyjne Krakowskie, dzięki życzliwości księcia Eugeniusza Lubomirskiego. W okresie wakacyjnym obiekt wykorzystywany był jako dom kolonijny dla dzieci, natomiast w pozostałych miesiącach pełnił rolę domku myśliwego. Jest to piętrowa, drewniana budowla z dwoma skrajnymi skrzydłami, nakryta dwuspadowymi dachami. Obiekt w 1930 roku został przebudowany, natomiast obecnie kończony remont, który przywrócił dworkowi dawny blask.
Pod koniec XIX wieku, Dominik ks. Radziwiłł, w Aleksandrowicach, na miejscu starego rozebranego w 1895 roku dworu wybudował nowy neoklasycystyczny dwór przeznaczony na letnią rezydencję. Powstałe w tym miejscu około 1900 roku zabudowania dworskie obejmowały dwór, oficynę oraz liczne zabudowania gospodarcze: stajnie, spichlerze, czworaki. Po 1945 roku majątek Radziwiłłów został przekazany dla Uniwersytetu Jagiellońskiego, który w tym miejscu utworzył istniejący do dziś Instytut Zootechniki.
Pałac zbudował pod koniec XVII wieku kanclerz wielki koronny Jan Szembek. Później rezydencja należała do Darowskich, Sołtykow i Homolaczów, a w końcu Radziwiłłów, w rękach których pozostała do II wojny światowej. Książę Dominik Radziwiłł pod koniec XIX wieku dokonał gruntownej przebudowy pałacu według projektu Tadeusza Stryjeńskiego. W pałacu znajduje się dziś siedziba dyrekcji Instytutu Zootechniki UJ. W pięknych salach organizowane są konferencje, a w bocznym skrzydle mieści się część hotelowa. Pałac otoczony jest renesansowym parkiem założonym w XVI wieku.
W 1885 roku Schoenowie wybudowali swoją rezydencję, nazwaną wtedy "dolnym pałacykiem" (dla odróżnienia od pałacu "górnego", który znajdował się na miejscu obecnego mydlnickiego kościoła).
Obecnie dawny dworek Schoenów jak i budynki gospodarcze stanowią własność Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Jeśli komuś nie zależy na zwiedzeniu Doliny Kluczwody a chce pojechać w kierunku Bolechowic proponuję objazd przez Zelków. Wiodący w przeszłości dnem doliny czarny szlak został zamknięty, dolina na długości ok. 600 m została ogrodzona przez prywatnego właściciela. Teoretycznie istnieje możliwość obejścia ogrodzonego terenu zboczem doliny jednakże jest to przeprawa dość karkołomna, zwłaszcza z rowerem i raczej jej nie polecam.
Skomentuj