Jedno z niewielu miejsc do dobicia
W kierunku Przeczki i dalej Jeziora Mikołajskiego
Uwaga, jest tam bardzo płytko i bardzo dużo kamieni. Łatwo o usterkę
Mają tam slip, ale opływając ten teren nie rzucił mi się w oczy
Ryby wyłącznie z okolicznych jezior, dojazd zarówno od strony lądu jak i pomost od strony jeziora Tyrkło. Warto zrobić tam sobie przerwę, chociaż nie jest najtaniej.
Mógłby to być ciekawy szlak, niestety raczej dla kajakarzy, bo wodorosty skutecznie zapychają napęd skutera, a większe jednostki nie mają tam szans wpłynąć ze względu na małą szerokość i głębokość rzeki + naturalne przeszkody takie jak zwalone drzewa. A szkoda, bo dalej jezioro Orzysz, a z niego otwierają się kolejne alternatywy szlaków wodnych.
Dawna remiza, a obecnie miejsce spotkań Koła Gospodyń Wiejskich
Hotel - dawny wiatrak - plus spot surfingowy. Miejsce dla surfingu i kite'ów idealne - ogromne płycizny i niezłe wiatry. Dla skutera z kolei, czy jednostek o zanużeniu większym niż 10 cm- dokładnie z tych samych powodów - to bardzo ryzykowny rejon.
Pięknie zagospodarowany stary dom i stodoła. Od lądu wygląda dość niepozornie - chociaż bardzo estetycznie - natomiast od strony wody widać dopiero ten rozmach i pomysł. Gratulacje dla właściciela.
Piekny Benneteau Gran Turismo
Ciekawe jak smakuje miód śniardwowy ;-)
Tutaj właśnie chciałem zrobić Teściowi - zapalonemu przczelarzowi - zdjęcie tych pięknych uli i niestety podpłynąłem za blisko. Efekt - na głębokości 50cm i wolnych obrotach silnik i tak wytwarzał taką siłę ciągu, że wciągnął kamień do napędu i do portu w Zdorach wracałem baaaardzo powoli.
Współczesne "Nad Niemnem" stanęło mi przed oczami :-)
Niewielkim kosztem jak sądzę zrobione urokliwe miejsce relaksu
Moje poszukiwania Fortu Lyck z 1908 roku.
To tutaj mieliśmy z Ewunią cudowny wieczór z Jolą i Sebciem. Chaparral sprawdził się w 100%, tak jak i menu :-)
Ruin Fortu Lyck nie znalazłem, ale znalazłem za to bardzo silnie parzące pokrzywy, wyposzczone komary wielkości bocianów ;-) i mało bojące się grubiutkie myszki ;-)
Cudowna, wyludniona, cicha i spokojna
To prawdziwa rzadkość, przeważnie wszystkie miejsca zdatne do przybicia są permanentnie okupowane.
A sama wyspa to wzniesienie
Gotowi, do startu, START!!!
Wspaniałe miejsce, wspaniali ludzie, wszystko bezproblemowo i z dużą chęcią pomocy ze strony właściciela. Oby więcej takich miejsc i takich Polaków. Serdecznie polecam zarówno slip jak i camping. Przypominam telefon do właściciela: 505 188 428
Chaparral - wspomnienie wieczoru z 2013r
Skomentuj