Mróz -12 st., a ja wyruszam, aby troszeczkę pobiegać. Po kilku minutach zakładam grube rękawice, cienkie rowerowe niestety na nic. Trasa początkowo łagodna, a potem aż do przełęczy Staromorawskiej pnie się w górę. Po kilku minutach telefon sygnalizuje rozładowaną baterię, chowam go do ciepłej kieszeni, to pomaga.
Pomimo dużego mrozu trasa jest piękna, chociaż pewnie dość męcząca i dla niewprawionych bardzo trudna. Na trasie spotykam tylko jednego biegacza: chwila rozmowy i dalej w drogę, aby nie zamarznąć.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj