Rano dość szybko robi się ciepło , więc po dziewiątej wyruszam do Sumperka . Chcę sprawdzić czy moje reklamowane buty biegówkowe zostały już naprawione.
Na zewnątrz niby jest ciepło ale wieje dość chłodny wiatr a na dodatek prosto w oczy.
Podjazd pod Przełęcz Płoszczyna okazuje się pewnym wyzwaniem , na drodze zalega jeszcze śnieg , lód i błoto. W takiej dziwnej scenerii dojeżdżam do przełęczy. Teraz w stronę Starego Mesta i Hanuszovic jedzie się dość szybko mimo ,że wiatr znacznie to utrudnia. W Hanuszowicach koło Muzeum Piowowarstwa i browaru zatrzymuje się na mały posiłek. Jakoś nie mam ochoty na zwiedzanie muzeum , cóż tam może być , pewnie jakieś „stare piwo „ . Ruszam więc w stronę Rudy nad Moravou i dalej do Olsan . Tutaj skręcam w lewo w stronę Sumperka. Kilka kilometrów droga prowadzi w stronę Ołomuńca i Ostrawy . Na tym odcinku ruch samochodowy jest znaczny . Przed miejscowością Bludov skręcam do „zaspanej” części uzdrowiskowej i po chwili jadę dalej w stronę Sumperka. W Bludov znajduje się tez ciekawy zameczek , który jednak nie jest otwarty dla zwiedzających .
Stąd do Sumperka już tylko 5 km. Jeszcze tylko piękny podjazd na końcu którego otwiera się wspaniała panorama ośnieżonego jeszcze Wysokiego Jesenika.
W Sumperku okazuje się ,że moje buty nie wróciły jeszcze z „Chin” …no cóż przecież to daleko a i tak do zimy raczej butów używać nie będę .
Wracam więc tym razem najkrótszą drogą do Stronia Śląskiego . Teraz dopiero odczuwam problem z zjechaniem z przełęczy , lód jest dość niebezpieczny
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj