Skuszony pozytywnymi opiniami braci rowerowej co do tzw. "pojezierza palowickiego" przyszedł czas pozwiedzać. I nie zawiodłem się. Po drodze odwiedzony zamek w Chudowie. Na samym pojezierzu palowickim fajnie powytyczane trasy, urocze stawy, urzekające i ciekawe miejscówki, miejsca do wypoczynku czyli dobrze zorganizowana siec tras rowerowych. W drodze powrotnej kierunek jeszcze na hałdę w Łaziskach. Widoki z hałdy na cały Śląsk bezcenne. Szkoda tylko, że Beskidy dzisiaj były tak słabo widoczne.
Ogólnie cieszy to, że praktycznie od Chudowa do Śmiłowic w drodze powrotnej jechałem cały czas po trasach rowerowych (ewentualne skróty były moim wyborem a nie zagubieniem trasy) i tu podziękowania dla włodarzy tych ziem za chęć i trud włożony w organizację sieci tras.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj