Coś łatego i przyjemnego na początek sezonu. W weekend pogoda dopisała grzechem byłoby nie skorzystać i nie ruszyćw trasę po dłuuugiej przerwie zimowej.
Trasa w głównej mierze wiedzie po drogach asfaltowych, jedyny fragment nawierzchni gruntowej wiedzie przez lasy i pola z Pobiedzisk do Kociałkowej Górki. No i jak to często bywa o takiej porze roku na drogach gruntowych część jeszcze zamarznięta i lód na kałużach, częśćsucha no i ta część najgorsza - świeżo rozmarznięte błotko :).
To jedna z moich ulubionych tras kiedy brak czasu na dłuższy wypad.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj