Dzisiaj plan jest taki: będziemy chodzić po Barcelonie śladami Gaudiego...
Zwiedzamy park Gaudiego - wstęp do jego części jest dość drogi i szczerze mówiąc niema w części płatnej szału... no ale byliśmy widzieliśmy.....
Po spacerku po parku i podziwianiu panoramy Barcelony z najwyższego jego punktu kierujemy się w kierunku Sagrady Familii. Budowę świątyni rozpoczęto w 1882 roku i szczerze mówiąc końca jeszcze nie widać. Wstęp do środka oczywiście za opłatą - jedyne 18 euro od osoby...trochę kosmos jak na cenę wstępu do pustego kościoła którego jedynym walorem jest jest gra świateł z witraży - swoją drogą całkiem ładna. Współczuje komuś kto będzie wnętrze zwiedzał w pochmurny dzień, bo wtedy nie będzie w środku nic ciekawego.
po zwiedzeniu Sagrady Familii ruszyliśmy oglądnąć parę budynków zaprojektowanych przez Gaudiego - trzeba przyznać że gość miał swój niepowtarzalny styl.. inna sprawa czy ciekawy - to już kwestia gustu a z gustami się nie dyskutuje..
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj