Na długi weekend wybrałem się z rodzinką na działkę do Boguchwalowic więc grzechem by było nie zabrac ze sobą roweru.Czwartek przeznaczylem na dzień odpoczynku i na zaplanowanie sobie trasy wycieczki na nastepny dzień.Pomysł padł na Jure pojezdzic trochę szlakami Jury Krakowsko-Czestochwskiej.Nazajutrz pogoda dopisała byl piekny słoneczny dzień więc pozbieralem się i ruszyłem w drogę. Zaczynajac od alejek nad zalewem Siewierskim przez las w stronę Siewierza zachaczajac o hotel Podkowa ktory znajduje sie w samym środku lasu nad stawem. Jadąc dalej wyjeżdżamy na skraju lasu na osiezdlu domków w Siewierzu.W Siewierzu kierujemy sie na rynek gdzie znajduje sie fragment muru dawnego ratusza , przepiekna fontanna a wokół rynku otaczają nas stare zabytkowe zabudowania. Z rynku kierujemy się w stronę zamku Biskupów przejeżdżając obok bialego kościoła z XVII wieku.Tam zatrzymalem się na chwile zrobilem parę fotek i pojechalem w kierunku Kuznicy Sulikowskiej gdzie droga sie kończy i wjeżdżamy w las dalej w stronę Ogrodzienca.Jadac może z 2 km dojeżdżamy do wiaty postojowej gdzie można sobie chwile odpocząć oraz zobaczyc na tablicy z szlakami zawiercianskimi ktoredy jechac. Ja jadąc dalej zielonym szlakiem dojezdzam do trochę bagiennego terenu a to wszysko z powodu dwóch stawów jakie znajdują się w pobliżu.Po wyjechaniu z lasu jedziemy przez miejscowość Ciagowice,Łazy gdzie musimy przejechac kładka nad dworcem kolejowym i z góry kładki rozciaga się widok na rynek w Łazach,przejezdzajac przez niego mijamy fajną fontannę i kierujemy się na Rokitno Szlacheckie aż do Ogrodzienca.Tam mijamy kościółek przy którym jest pomnik papierza Jana Pawła II i dojeżdżamy do Podzamcza gdzie znajduje się drugi zamek na dzisiejszej mojej trasie.Tam zrobiłem mały postój w jednej z knajpek pod zamkiem na małe piwko.Ludzi masa ciężko było przecisnąć się z rowerem po alejce prowadzącej do zamku a także do parku miniatur i atrakcji.Po ok 30 min przerwy ruszyłem w dalszą podróż w stronę Morska gdzie znajduje się trzeci zamek ale po drodze mijalem jeszcze drewniany Gród na wzgórzu,dalej piaszczystą ścieżka ok 1 km przez las dojeżdżamy do miejscowosci Karlin,następnie Zerkowice gdzie przejeżdżamy obok bogatych posiadłości i pałacykow. Tuz za nimi odbijamy w prawo na polną drogę wzdłuż szlaku i przejeżdżamy obok skalek zwanych Okiennikiem.Miejsce dobre dla wspinaczki gorskiej no i sama skalka robi wrazenie bo na szczycie jest duże wydrazone okno. Objechawszy do okola tą skałke skierowalem sie w stronę Piaseczna przez las.Dalej tez tylko chwilkę asfaltem i odrazu w las obok skalek z jaskiniami i wzdłuż wąwozu w lesie gdzie napotkalem mała pielgrzymkę co utrudniało mi przejazd pp wąskim szlaku ale krzyklem lewa wolna i po chwili droga rostapila mi sie jak morze. Po dojechaniu do zamku w Morsku po jakies3 godz od Ogrodzienca postanowilem zrobic trochę dłuższa przerwę na mały posiłek. Zamowilem sobie zapiekankę i piwko i chwilę odpoczalem.Po tym wypasnym jedzonku ruszylem w drogę powrotną bo było juz około godz 18.Droga powrotna biegła z Morska w kierunku Skarżyc ale w połowie drogi napotkalem na kierunkowskaz z szlakami na którym byl niebieski szlak do Zawiercia który wskazywał 10,5 km przez Pomrozyce, Blanowice , łąkami i bocznymi uliczkami az do Zawiercia. Z tamtad kierowałem się w stronę Poręby gdzie przejechalem pomiedzy dwoma stawami i dalej bocznymi drogami wzdłuż trasy 78 ale w pewnym momencie odbilem w lewo w stronę lasu i czarnym szlakiem dojechalem do wiaty w lesie co jechalem w tamtą stronę. Dalsza droga juz biegla tak samo.Na działkę zajechalem przed 20. Wycieczke polecam na weekendowy wypad bo pokonany dystans to ponad 93 km
Skomentuj