Temu kto wpadł na pomysł rowerowego Szlaku Wokół Tatr należy się medal od Prezydenta.
Ale po przejrzeniu oficjalnej trasy zauważyłem sporo odcinków poprowadzonych ruchliwą szosą. A bardzo nie lubię, jak samochody ocierają się mi się o rower. Dlatego poszukałem alternatywnych ścieżek – przez pola, łąki, lasy i połoniny. Na Google Earth można z satelity wiele wypatrzyć. Druga rzecz, która mnie nieco zdumiała, to fakt, że oficjalny szlak omija miejsca, które wydawały mi się kwintesencją Tatr. Prowadzi on do Strbskiego Plesa i na tym koniec. A przecież wystarczy mały skik 6 km i 260 metrów w górę i jesteśmy nad Popradzkim Plesem, czyli w otoczeniu prawdziwych gór, jadąc w dodatku asfaltową ścieżką. Dalej trasa ze Strbskiego Plesa biegnie Cestą Slobody. O.K. można się przejechać, chociaż spektakularnych widoków na Tatry nie ma (wysokie drzewa). Ale dlaczego z Tatranskiej Polianki nie ma odbicia nad Velicke Pleso? To przecież najwyżej w Tatrach położona górska droga, którą zupełnie legalnie rowerzyści mogą jeździć. Tak wiem, to 7 km i 700 metrów w górę! Ale nagrodą jest cudowny widok, że o satysfakcji i focie na Fejsie z rowerem na tle ostrych górskich grani (1663 m n.p.m.) nie wspomnę. Albo inny rejon – szlak dociera do Malatiny, ale skręca na południe. A przecież jest szlak na Wielkie Borowe. Dla mnie najcudowniejszy odcinek z całej trasy. Przyznaję, że trudny - ostre podjazdy (ale krótkie), trochę kamieni i błota w lesie. Ale widoki, że kapcie spadają. A jak ktoś jechał takimi trawiastymi połoninami rowerem, który buja się pod tobą jak łódka, to wie o czym mówię. No a potem jeszcze jazda piękną Doliną Kwaczańską z widokami z Rohacza. Jednego odcinka nie udało się nam zrealizować – z Bachledki do Wyżnych Drużbaków, całkowicie terenowym szlakiem przez Toporecke Sedlo. To byłby też cudowny przejazd, ale po ulewnym deszczu było takie błoto, że musieliśmy odpuścić. Pocieszyliśmy się wspaniała trasą na przełęcz Plontana i widokiem na Trzy Korony z Veternego Vrchu , jadąc dziurawym asfaltem, ale w otoczeniu 100% lasu. To tyle na temat autorskiej trasy wokół Tatr. Może ktoś ją wykorzysta.
Inny aspekt takiej wycieczki to noclegi. Mamy już swoje lata i namiot odpada. O ile spontaniczne znalezienie agroturystyki na 1-2 osoby to raczej nie problem, o tyle przy 5 to już nie takie proste. Tym bardziej, że nie chciałem 3 pokoi, tylko abyśmy mogli wieczorem pogadać w jednym apartamencie. Ale większość wynajmujących wymaga minimum 2 nocy noclegu. Dlatego konieczne jest wcześniejsze wyszukanie i zarezerwowanie mety. Nie bez znaczenia jest też bezpieczeństwo rowerów. Gdyby rano zamiast swojego ukochanego Scotta znaleźć przed domem przeciętą linkę, mina byłaby nietęga. Stąd prawie zawsze mieliśmy albo zamykaną szopkę, albo garaż. Podaję namiary i szczegóły noclegów – może ktoś skorzysta.
Jest też kwestia zaopatrzenia. O ile w dużym mieście jest jakiś Lidl, to na obszarach wiejskich króluje sieć Coop Jednota. A tu sklepy zamykają o 16-17. Bezpiecznie zatem zrobić zakupy rano i niestety wieźć ze sobą. Jednak gdy ekipa liczy parę osób, to żaden problem (trzeba tylko mieć twardy pojemnik na jajka i masło). Podaję namiary na sklepy – może ktoś skorzysta.
I rzecz ostatnia – plan dnia. Są generalnie dwa sposoby podróżowania. Jeden to pełen spontan. Nic nie planujemy, tylko gdzie będziemy nocować i trasę (mniej więcej). Ma to jedną zaletę – zero stresu i spoglądania na zegarek. I same wady – okazuje się, że muzeum właśnie zamknęli, no wiecie Państwo, we wtorki wyciąg przecież nie działa, a gospodarz przywita was przekleństwami, bo mieliście być o 20, a jest 22. I sposób drugi. Plan szczegółowy. Oczywiście wymaga poświęcenia przed wyjazdem sporo czasu. Ale wszystko gra jak w szwajcarskim zegarku. I nie jest prawdą, że zabija to ten spontan, bo przecież jeśli obiad zaplanowany jest na 15:42, to przecież tak być nie musi – może być nawet o 15:45! Ja robię taki dzienny planik w Excelu. Prosty arkusik oblicza czas od … do. Wystarczy wypełnić pola i jedziesz jak po sznureczku, zaliczając wszystkie atrakcje po drodze, a gospodarz noclegu w nagrodę, że jesteście na czas, poczęstuje was Hanácką Borovičką.
Film z trasy
Na tej trasie przyda Ci się mapa dostępna w naszej aplikacji
Mapa przedstawia najbardziej znane i najczęściej odwiedzane góry w Polsce - Tatry. Zasięg mapy wyznaczają: Rysy (2'499 m n.p.m.) na południu, Jurgów na wschodzie, Wołowiec (2'064 m n.p.m.) na zachodzie i Bukowina Tatrzańska na północy. Na mapie...
Mapa prezentuje okolice Babiej Góry, zarówno po stronie polskiej, jak i słowackiej. Zasięg mapy wyznaczają: Sucha Beskidzka i Zembrzyce na północy, Tvrdosin (Twardoszyn) na południu, Jeleśnia na zachodzie, Jordanów i Czarny Dunajec na...
Mapa samochodowa Słowacji i Czech zawiera: aktualną sieć autostrad, dróg ekspresowych i głównych, z podziałem na dwupasmowe i jednopasmowe; drogi w budowie, numerację dróg oraz kilometraż. Na mapie zaznaczono: przejścia graniczne, Autostradowe...
W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.
Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.
Skomentuj