Trasa wiedzie śladem dawnej Kolejki Sowiogórskiej, przecinającej Góry Sowie przez Przełęcz Srebrną, tuż przy Srebrnej Górze. Unikalną atrakcją tej trasy jest pokonanie przełęczy górskiej śladem pociągu, czyli po najmniejszych różnicach wysokości. Oznacza to płynny przejazd przez góry, poprzez na przemian następujące, imponujace wysokie nasypy, wykute w litej skale wąwozy oraz ponad dwudziestometrowe zabytkowe wiadukty.
Warto wspomnieć iż owa kolejka, zwana Sową, swą wyjątkowość zawdzięczała trzeciej, zębatej szynie, po której „wspinała się” po bardziej stromych odcinkach.
Trasę zaczynamy niedaleko między wioskami Wolibórz i Dzikowiec – na polnej drodze pod kilkoma charakterystycznymi sosnami. Pierwsze 100m może być męczące, gdyż pod trawiastą drogą zostały resztki podkładów kolejowych, dalej droga jest ładna, zmierzająca przez łąki w stronę gór.
Kawałek twardej drogi szutrowej i wjeżdżamy wysokim nasypem w las, gdzie szybko znajdujemy się w głębokim wąwozie pomiędzy dwoma wzniesieniami – tutaj krótki odcinek mocno grząskiej drogi. Potem mamy kolejny nasyp i kolejny wąwóz, po którym przecinamy drogę 385 wjeżdżając do niewielkiego wąwozu. Następnie po długim, łagodnym nasypie przejeżdżamy małym wiaduktem nad wspomnianą już drogą i teraz stromiej pniemy się brzegiem zbocza na Przełęcz Srebrną.
Na przełęczy wykuty jest głęboki wąwóz, nad którym przerzucono zabytkowy most. Wyjazd z wąwozu na przełęczy jest grząski ale dalej mamy dobrą twardą nawierzchnię i to stąd zaczynamy tę bardziej ekscytującą część trasy - długiego łagodnego zjazdu aż do wsi Żdanów. Droga jest tu węższa, zarośnięta po bokach krzakami na szerokość ścieżki. Wiedzie przez 2 zabytkowe wysokie wiadukty, nasypy i wąskie głębokie wąwozy , wszystko porośnięte na około gęstym lasem. W wąwozach należy uważać na większe kamienie. W jednym z wąwozów jest niewielkie zwalisko skalne przez które musimy przeprowadzić rower – jednak łatwe do pokonania.
Po dojeździe do przecinającej nasyp drogi leśnej musimy skręcić i zjechać stromo w dół do Żdanowa gdyż dalej nasyp jest kompletnie zarośnięty i zablokowany, a szkoda bo można by dojechać tak aż do dolnych partii Srebrnej Góry.
Trasa jest niedługa lecz na tyle atrakcyjna, iż z przyjemnością można ją zrobić tam i z powrotem nie martwiąc się o monotonię.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj