Założeniem było zdobyć Pasłęk poruszając się przede wszystkim terenem. Zaczęliśmy od Bażantarni, lasami do S22, przez Sierpin do Przezmarka. Z tamtąd na Weklice obejrzeć wodospad ukryty w lesie. W Mariance pokusiła nas czarna szutrowa droga, niestety okazała się "ślepa". Dalej Stegny, Gulbity, Anglity - tam wjechaliśmy w przyjemne trasy leśne i znaleźliśmy spore jeziorko gdzie zrobiliśmy ognisko. W drodze do Leźnic musielismy przejechać przez szezroki strumień co zakończyło się zamoczeniem butów, ale w upale to nawet przyjemne chłodzenie ;) W Leźnicach najpierw obraliśmy śródpolną drogę, która okazała się nieprzejezdna (w końcówce wchodziła na pole z krowami), więc trzeba było wybrać inną. Do parku ekologicznego dotarliśmy bez problemu, Pasłęk został zdobyty i ochłodził nas pysznymi lodami. Powrót przez Krosno i drogą terenową wzdłuż rzeki Wąska. Od Węziny asfalt do domu.
Trasa długa, ale drogi bardzo przyjemne.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj