Nazwa trasy pochodzi stąd, że jej część rzeczywiście prowadzi brzegiem doliny rzeki Kacza. W powoli pojawiającej się zieleni dolinki te wyglądają przepięknie. Najgorsze jest, że jak już zrobi się zupełnie zielono to wielu z tych miejsc po prostu nie widać :(
Pokrążyłem też wokół trasy ostatniego maratonu MTB w Gdyni i na koniec wracałem jak najszybciej do domu bo mi nogi w kostkach zmarzły :)
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj