Zaniepokojony wysychającym korytem naszej Kaczej rzeczki postanowiłem sprawdzić jak to wygląda u źródeł. Nie przeszkodziło mi to pokręcić się trochę po okolicznych lasach.
W Bojanie niestety dotarłem do źródeł jakiegoś bocznego dopływu Kaczej, ale obok prawdziwych źródeł również przejeżdżałem. Zaczynam podejrzewać, że Kacza wysycha z powodu intensywnej rozbudowy Bojana i okolic i związanych z tym prac ziemnych, które mogły odciąć małe dopływy i skierować wody rzeczki na pola i okoliczne kanały ...
Wracając miałem małą przygodę z łańcuchem - tak mi się jeszcze nigdy nie zakręcił - dobrze, że miałem spinkę!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj