Kolejny dzień jesiennego urlopu w Bieszczadach. W dniu dzisiejszym pogoda nie zachwyca – jest pochmurno, ale liczę, że nie będzie padać. Na dziś w planie jest wejście na Tarnicę 1346m, najwyższy szczyt w polskim paśmie Bieszczadów.
Mój cel wznosi się w grupie tzw. gniazda Tarnicy i Halicza na krańcu pasma połonin. Szczyt wyróżnia się bardzo charakterystyczną sylwetką do złudzenia przypominającą siodło. Przełęcz Goprowska oddziela go od sąsiedniego Krzemienia. Z Szerokim Wierchem łączy się ostro wciętą w grzbiet przełęczą, o wysokości 1275 m. To właśnie od tej charakterystycznej przełęczy wywodzi się nazwa góry, słowo „tarnita” w języku rumuńskim oznacza siodło, przełęcz.
Pod szczyt – na Przełęcz Siodło (Krygowskiego) wiodą tylko 2 szlaki czerwony i niebieski, ale można wyjść z 5 punktów. Wybór punktu wyjścia i zejścia jest zawsze sprawą indywidualną, zależną od własnych zboczeń i kondycji – najczęściej wybieram wariant: Wołosate – Przełęcz Bukowska (1107m) – Rozsypaniec (1280m) – Halicz (1333m) – pod Kopą Bukowską – trawersem przez Krzemień – Przełęcz Goprowska (1160m) – Przełęcz Siodło (1275m) – Tarnica (1346m) – Przełęcz Siodło – Wołosate. Moim zdaniem trasa optymalna, zapętlona, wyjście i zejście zawsze na samochód. I to dziś popełnię.
Startuję bladym świtem przed 9, po wykupieniu biletu, wypuszczam się wzdłuż drogi szlakiem czerwonym, po lewej stronie mijam cmentarz i miejsce po cerkwi. Po lewej stronie gdzieś w chmurach czai się szczyt Tarnicy. Po kilkunastu minutach marszu droga się rozwidla, odbijam w lewo, droga w prawo (niedostępna dla ruchu) prowadzi na przełęcz Beskid (785m). Dalej dość monotonny spacer przez las, wzdłuż Wołosatki. Po ok. 1h – wiata. Nieco dalej niewielkie rozlewisko – starorzecze Wołosatki i most przez Wołosatkę. Za mostem zaczyna się droga pod górk, nie za stromo, łagodnie będzie do samej Przełęczy Bukowskiej. Etap Wołosate - Przełęcz Bukowska to ok. 2h marszu.
Przełęcz Bukowskaj 1107m - stąd jest 0,5h na Rozsypaniec i 1h na Halicz. Pogoda nie rozpieszcza – jest mgliście, nie pada. Na Przełęczy trasa skręca ostro w lewo zaczyna się ostre podejście w górę.
Ze szczytu Rozsypańca – 1280m – widoki na grupę Tarnicy i Halicza, Kińczyk Bukowski i pasma ukraińskich Bieszczadów. Na szczycie są wychodnie skalne. Nazwę góra zawdzięcza gwarowemu określeniu rumowisk skalnych lub licznym charakterystycznie „rozsypanym” po swoich zboczach skałkom. Mgła przysłania wszystko, ruszam dalej w stronę Halicza.
Halicz 1333m – trzeci pod względem wysokości szczyt w polskiej części Bieszczadów, wspaniały punkt widokowy z panoramą 360 stopni. Widać z niego grzbiet graniczny, Wielką Rawkę, połoniny Tarnicy i Szerokiego Wierchu, grzbiety Krzemienia i Bukowego, Połoninę Caryńska i Magurę Stuposiańska, Otryt, Magurę Łomniańską, masyw Paraszki, Połonina Bukowską i Kińczyk Bukowski, Pikuj, Połoninę Równą, Ostrą Horę. Ale mgła niestety przysłania nadal wszystko!
Z Halicza tylko 1h do Przełęczy Goprowskiej. Trasa wiedzie trawersem po zboczach Kopy Bukowskiej i Krzemienia. Przy zejściu z Halicza poprawia się widoczność, mgła się unosi i odsłania skrywane widoki na pobliską Kopę Bukowską, potem na Krzemień....przyroda podniosła kurtynę. Widoki z drogi na dolinę Wołosatki i łąki pod Kiczerką. Widoczna jest również Przełęcz Goprowców, Tarnica i Krzemień ponad nią.
Po 1h od zejścia z Halicza docieram do Przełęczy Goprowskiej - 1160m – tutaj łączy się szlak czerwony ze szlakiem niebieskim i razem biegną do Przełęczy Siodło 1275m (oficjalna nazwa Przełęcz Krygowskiego) pod Tarnicą. Z Przełęczy Goprowskiej na sam szczyt Tarnicy czeka 186 metrów przewyższenia na krótkim odcinku.
Szczyt Tarnicy jest to wąski, ostry, nieco wydłużony grzbiet, z dwoma wyraźnymi wierzchołkami (1346 i 1339m). Znajdują się tu złomiska skał. Z południowej strony opada w dół wysoka skalna ściana, a niżej rozścielają się wielkie pola kamiennego rumoszu. Na głównej kulminacji znajduje się punkt geodezyjny i żelazny krzyż ustawiony w 1987r.
Tarnica to atrakcyjny punkt widokowy w całych polskich Bieszczadach. Ze szczytu widać panoramy sąsiednich grzbietów: Bukowe Berdo, Szeroki Wierch, Połoninę Caryńską, przy dobrej pogodzie można zobaczyć Tatry, Gorgany, Ostrą Horę, Połoninę Równą, Połoninę Krasną i Świdowiec.
Po opuszczeniu Tarnicy, postanowiłem jeszcze zawędrować na jeden garb sąsiedniego Szerokiego Wierchu.
Z Przełęczy Siodło do Wołosatego wiedzie szlak niebieski. W kilkanaście minut staczam się do linii lasu. Dalej w dół przez las. Po godzinie i kilku minutach wypęłzłem z lasu na łąki w Wołosatem. Z łąki widok na Szeroki Wierch, Tarnicę i Kiczerkę. Stąd obieram kierunek na cmentarz w Wołosatem, po drodze nieśmiertelny żuraw.
Trasa na cały dzień – pokonane 3 przełęcze i 3 szczyty. Wymaga dość dobrej kondycji i rozsądnego obuwia. Trasa godna polecania, bardzo widokowa przy dobrej pogodzie.
Opis całej trasy wraz z różnymi ciekawostkami w zdjęciach – 9 slajdów.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj