Po wczorajszych nocnych opadach śniegu w Beskidach pojechaliśmy z zamiarem nazbierania białego puchu (po ususzeniu świetnie nadaje się na zimowe krzypoty ;)) i ulepienia bałwana, no może bałwanka ;)
Niestety, śnieg utrzymał się tylko w wyższych partiach górskich i musieliśmy się zadowolić tylko jego widokiem...
Wycieczkę rozpoczęliśmy przy Orlim Gnieździe w Szczyrku, skąd przez Przełęcz Karkoszczonka doszliśmy pod szczyt Beskidu. Idealnym miejscem na odpoczynek jest Chata Wuja Toma na przełęczy Karkoszczonka. To drewniana, stylowa chata góralska, urządzona w starej zagrodzie z 1918 r. Można tu zjeść ciepły posiłek, uzupełnić płyny ;), zjeść ciasto, czy zakupić uwielbiane przez dzieciaki przekąski :)
Piękne panoramy i niesamowity jesienny koloryt sprawił, że ta krótka wycieczka okazała się wręcz bajkową! Polecam!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj