Dzisiaj nie mam za wiele czasu, ale pogoda jest na tyle dobra, że nie mogę odpuścić okazji do pojeżdżenia. Jako, że wrzesień w pełni, myśli coraz częściej uciekają ku zimie, a to nie jest zbyt sprzyjający czas dla motocyklistów.
Wpadłem na pomysł poszwędania się wzdłuż granicy polsko-czeskiej pomiędzy Opavą a Městem Albrechtice.
Na początek wierny założeniom błądzę, co chwilę zawracając, aż mam dość i szwędam się bez założeń, wciąż jednak przygranicznie.
Gdy czas się kończy szybko przeskakuję na polską stronę i Przez Głubczyce i Racibórz wracam do domu.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj