Krótka skitura z parkingu przy dolnej stacji gondoli na Jaworzynę Krynicką do Krynicy Zdroju. Właściwie był to powrót z nart zjazdowych ale próbowałem go trochę urozmaicić. Pierwszy odcinek to podejście dobrze widoczną z gondoli polaną zaczynającą się przy dojeździe do hotelu Irena Eris. Teren całkowicie pozbawiony drzew nie jest jakoś ekstremalnie stromy doprowadza do tras zjazdowych ośrodka Arena Słotwiny. Osrodek niby niewielki bardziej nadaje się moim zdaniem do rodzin z małymi dziećmi ale wariantów zjazdu jest naprawdę dużo. Będąc tam poszedłem obejrzeć wieżę widokową i scieżkę w koronach drzew. Nie wchodziłem na górę bo w butach narciarskich nie wolno a poza tym cena mi się nie podoba. Trzeba jednak przyznać że konstrukcja robi wrażenie. Dalsza droga to zjazd w kierunku dolnej stacji i przejście na szlak czerwonej scieżki dydaktycznej którą doszedłem do szlaku żółtego i niebieskiego biegnącego w kierunku Krzyżowej Góry. Po chwili dotarłem do przełęczy Krzyżowej gdzie jest węzeł szlaków z Krynicy i Czarnego Potoku. Ja dalej szedłem szlakiem żółtym na Krzyżową Górę. Śniegu niewiele ale na szczęście wystarczająco dużo żeby przejść na nartach. Na szczycie góry stacja górna wyciągu krzesełkowego, poczatek dwóch nartostrad oraz kilkumetrowy krzyż widoczny z miasta. Nie wymyślałem za wiele ponieważ w Krynicy śniegu już niewiele więć zjazd odbyłem nartostradą aż do dolnej stacji gdzie znajduje się też karczma w której kiedyś zdarzyło mi się zjeść objad.
Dalej już niestety z buta więc tu skiturę zakończyłem.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj