Wiosenny wypad w Jesenniki
Wyprawę zaczynamy w Jeseniku, miasteczku parę kilometrów od granicy Polski. Łatwy dojazd samochodem a i z parkingiem niema problemu, zaraz po wjeździe przy centrum jest ładny i duży.
Zaraz koło parkingu przechodzi szlak żółty, którym będziemy iść.
Przechodzimy przez kawałek starówki i obok dworca kolejowego , i wychodzimy na peryferia . Dalej szlak zaczyna pomału piąć się w górę terenami wiejskimi. Idziemy coraz wyżej ale bez jakiś mocnych podejść. Dopiero na końcu idziemy zygzakiem by złagodzić podejście.
Na pierwszym szczycie jest schronisko gdzie można odpocząć po trudach podejścia. Idziemy dalej szlakiem czerwonym na szczyt Keprnika, podziwiając piękne panoramy. Na szczycie jest ciekawa formacja skalna. Idziemy dalej szeroką ścieżką schodząc do siodła pod Czerveną Horą. Tu można zdecydować czy iść dalej przez szczyt szlakiem żółtym czy dalej czerwonym po trawersie. My poszliśmy przez szczyt i nie żałujemy opłaca się potrudzić ciekawe skałki i bardzo przyjemny szlak. Po powrocie na czerwony szlak schodzimy do Czervonohorskiego siedla, duży ośrodek narciarski i restauracja.
W sumie tu można zakończyć wycieczkę i znaleźć transport do Jesennika, co mój kolega uczynił. Ja jednak ruszyłem dalej szlakiem czerwonym, do schroniska Swycarna pod Małym Dedem. Od siodła jest troszkę stromo, ale dalej już idzie się grzbietem. Po odpoczynku i zjedzeniu obiadu w schronisku, ruszam szlakiem niebieskim przez Wysoki vodopad dojść męcząca końcówka ostre zejście, ale na koniec okraszone ładnymi wodospadzikami. Po zejściu do Beli trzeba złapać transport do Jesennika Mi się udało bez większych problemów.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj