Aby tropić rysia nie wystarczy wejść do lasu i pokręcić się na jego obrzeżach. Trzeba skierować się w jego głąb, w mniej uczęszczane przez ludzi miejsca. Pomoże Wam w tym 54-kilometrowa trasa, którą dla was przygotowaliśmy. Wystartujecie o godzinie 6:00, 14-go stycznia 2023r z terenu Ośrodka Szkolno-Wychowawczego nr 2 w Wejherowie (ul. Przyjaźni). Już na samym początku biegu zmierzycie się z pierwszym wzniesieniem, po którego zdobyciu skierujecie się w stronę Góry Kalwaria. Stamtąd schodami zbiegniecie do przejścia dla pieszych na ul. Strzeleckiej. Za pasami, po krótkim, płaskim odcinku znów napotkacie schody, tym razem pod górę. Dalej kolejne schody powiodą Was wśród zabytkowych kaplic Kalwarii Wejherowskiej ku Górze Syjon. Po krótkim, utwardzonym odcinku skręcicie w lewo i zbiegniecie do ul. Marynarki Wojennej (droga nr 218), którą przetniecie korzystając z przejścia dla pieszych. Dnem szerokiej doliny Cedronu dobiegniecie do krawędzi lasu. Tam, skręcając ostro w prawo, skierujecie się na południe. Po kilkuset metrach skręt w lewo da Wam możliwość zmierzenia się ze stromym podbiegiem, który wyprowadzi Was na śródleśny grzbiet. Stamtąd, falującą w górę i w dół drogą, z wieloma zakrętami, dobiegniecie na powrót do doliny potoku Cedron. Podążycie nią aż do malowniczego Jeziora Wyspowo. Stamtąd trasa poprowadzi Was skrajem pól między wsiami Wyspowo i Zbychowo do kolejnej atrakcji - ścieżki biegnącej granią wzdłuż głębokiej doliny z majaczącą w dole ul. Redzką. Aby ją przeciąć będziecie musieli skorzystać z karkołomnego zbiegu, by utraconą wysokość zacząć odzyskiwać na wschodnich stokach doliny. Kolejne zbiegi, podbiegi i zawijasy trasy wyprowadzą Was do doliny Zagórskiej Strugi. Na 21-szym kilometrze przebiegniecie przez mostek (zakładamy, że będzie tam w dniu biegu), skąd już niedaleko do punktu kontrolnego, zlokalizowanego na leśnym parkingu o wdzięcznej nazwie Piekiełko..., na którym nakarmimy Was frykasami bynajmniej nie piekielnymi :) Nakarmieni i rozgrzani przy ognisku podążycie w górę doliny Zagórskiej Strugi, by wkrótce opuścić stary bruk i skierować się w lewo na strome podejście. Dalej, po dłuższym wypłaszczeniu, szlak poprowadzi Was licznymi zbiegami i podbiegami do Piecewa. Fragment odkrytego terenu pozwoli Wam podziwiać krajobrazy zimowych pól, ale wkrótce znów znikniecie w lesie. Przetniecie ruchliwą drogę 218 i napotkacie brukowany trakt, który opuścicie po ok. 2 kilometrach, kierując się w stronę Jeziora Zawiat. Trzy kilometry dalej czekać będzie na was kolejne, urokliwe jeziorko Rębówko. Trasa poprowadzi Was dalej na północny-zachód, wzdłuż jezior Wygoda, Krypko i Pałsznik leżących na terenie Rezerwatu Pełcznica. Ostrym zwrotem w prawo opuścicie teren rezerwatu, by na 40-tym kilometrze skręcić na północ i ledwie widoczną ścieżką dotrzeć do charakterystycznego, długiego Jeziora Borowo. W sąsiedztwie jego północnego krańca napotkacie drugi punkt żywieniowy. Za wami będzie już dystans maratonu. Od tego miejsca każdy kilometr będzie już "ultra". Przed wami jeszcze sporo leśnych dróg i ścieżek, prowadzących Was w stronę mety. Na początku 48-go kilometra wzmóżcie czujność, gdyż będziecie musieli przekroczyć drogę nr 224. Za nią, po krótkim podbiegu, dobiegniecie do leśnej, asfaltowej drogi, którą wkrótce opuścicie skręcając w lewo. Patrzcie uważnie na oznakowania i nie zdziwcie się, gdy z przeciwka z góry biec będą w Waszą stronę inni biegacze - będą to zawodnicy z najkrótszego biegu naszego festiwalu. Wspólnym dla wszystkich odcinkiem podążycie w stronę Rezerwatu Lewice. Od tego miejsca będzie już prawie cały czas w dół... Za rezerwatem zawrócicie na północ, przetniecie asfaltową drogę, a następnie, po krótkim przełaju, podążycie dalej na północ wzdłuż ogrodzenia pola golfowego. Po dość trudnym technicznie odcinku trasa odbije w prawo do lasu. Droga wyprowadzi Was łukiem do stawu na Potoku Pętkowickim. Pobiegniecie kawałek w sąsiedztwie ul. Strzeleckiej, którą po chwili będziecie musieli pokonać, zachowując należytą ostrożność. Za asfaltem wąska ścieżka poprowadzi Was na ostatni podbieg przed metą. Jeszcze tylko ostry zakręt w lewo, po nim długi, prosty zbieg i za zakrętem w prawo ukaże się teren Ośrodka, a tym samym i meta. Liczymy na to, że spodoba się Wam trasa i, kto wie, może za rok pokusicie się o zmierzenie się z jeszcze dłuższym dystansem? W zapasie mamy dla Was 76 km, czyli bieg Nocny Jeleń. Zapraszamy!