Wyprawa trwała 11 dni. Najlepszy sposób na dostanie się do Malagi to lot Ryanair z Krakowa. Pierwszy dzień to odpoczynek i nocleg pod Malagą w miejscowości Terremolinos. Szczęśliwie trafiliśmy na piękną pogodę w trakcie całej wyprawy. Temperatura 20C rano oraz do 40C na słońcu w ciągu dnia co podobno w połowie października rzadko się zdarza. Opiszę poszczególne odcinki, a na zakończenie kilka wskazówek.
1. Malaga - Ronda - 105 km, suma przewyższeń ok 2000m. Odcinek wymagający. Dwa długie podjazdy.
2. Ronda - La Alcaidesa 97 km. Teren górzysty, wiele zabytków do zwiedzania
3. La Alcaidesa - Tarifa 90 km. Po drodze koniecznie do wiedzenia Giblartar ( Rowerem, Kolejką lub Busem). W okolicach miejscowości Algeciras konieczność jazdy drogą szybkiego ruchu przez kilka kilometrów. Dla chętnych z Tarifa pływają promy do Maroka.
4. Tarifa - Roche 70 km. Przepiękna trasa wzdłuż oceanu. Zazwyczaj z mocnym wiatrem w plecy.
5. Roche - Los Palacios - 136 km. Trudny pustynny odcinek z wiatrem tym razem w twarz. Po drodze kilka pięknych miasteczek.
6. Los Palacios - Sevilla 65 km. Tego miasta chyba nie trzeba opisywać. Katedra, arena byków, stadion, ogrody, uniwersytet i wiele innych miejsc wartych obejrzenia.
7. Sevilla - Hornachuelos - 110 km. Trasa po płaskim wzdłuż rzeki. Miejscowość Palma del Rio zdecydowanie warta obejrzenia.
8. Hornachuelos - Cordoba - 60 km. Podobnie jak w Sevilli jest wiele do zwiedzenia i podziwiania.
9. Cordoba - Antequera - 130 km. Trasa malownicza lecz trudna. Często pod wiatr i lekko pod górę.
10. Antequera - Malaga - 80km. Trasa górzysta z możliwością dodatkowych podjazdów na szczyty gór.
Łączna długość wyjazdu wyniosła 1000 km.
Pierwsza rzecz na jaką trzeba zwrócić uwagę to sjesta. w godzinach 14-17 większość sklepów jest zamknięta. Markety spożywcze są czynne od godziny 9.30. W knajpach jedzenie jest wydawane dopiero po godzinie 20.00. Wcześniej zazwyczaj można dostać przystawki.
Podsumowując bardzo, bardzo polecam trasę, kraj i obyście trafili na podobną pogodę :)