Korona Beskidu Niskiego
Etap IV
Wysokie i Łysa Góra
Czwarty etap. Od razu uprzedzę tego kto chcę wybrać się moją trasą, że niektóre fragmenty, mimo że na mapie są przedstawione jako drogi leśne, tak naprawdę są dość mocno zarośnięte i bez pomocy urządzenia z wgraną ścieżką nie są możliwe do przejścia bez błądzenia. Ty razem wkraczam w nieznane mi rewiry. Byłem tu tylko raz podczas Magurskiego Ultramaratonu w 2016 roku. Na miejsce startu wybrałem sobie cerkwie pw. św. Damiana i Kosmy w Krempnei. Doskonałe miejsce piękna cerkiew i duży parking. Nieco dalej, wcześniej, w rzece przy bazie namiotowej „ Grzybek” , gdzie miała być połówka mojej trasy, schowałem sobie dodatkową butelkę z woda. Ostatni bieg poszedł mi nawet dość dobrze, wiec kijki zostały w aucie. Wrazie jakby co to, od puktu z wodą jest dość blisko aby po nie skoczyć. Przed startem jeszcze, rozgadał sią ze mnę Stefan, kilkuletni chłopiec, który z rodziną wybierał sie w góry. Powiedziałem mu , że może wiec sią gdzieś spotkamy na trasie jako że teżide w góry. Ruszam w drogę w kierunku pierwszego dziś szczytu Wysokie. Początek trasy jak na bieg górski niezbyt urzekajacy. Asfalt lekko pnący sie do góry i tak przez około 5km. Po drodze mijam zapore na Wisłoce, zaraz przy samej Krempnej oraz nieco dalej 150 letnie drzewo Klon Jawor będące pomnikiem przyrody. Po 5 km trasa robi sie nieco ciekawsza. Podejście pod Wysokie zaczyna sie z pod niewielkiego parkingu. Po kilkudziesięciu metrach mijam małe bajorko z molem oraz wiatę – schron. Przebiegam przez kładke i teraz już maszeruje pod góre w stronę szczytu. Po chwili spotykam Stefana, który nie kłamał i teraz odpoczywał w cieniu z rodzinką na szlaku aby zebrać siły na dalszą wędrówke. Po około 1 godz i 15 min osiągam te 657 m.n.p.m. Wysokie, mój 9 szczyt KBN. Zbiegam tą samą trasą co wbiegłem i dalej też tą samą asfaltówką w strone Krempnej. Nie dobiegam do zalewu, nieco wcześniej skrecam w prawo. Trasa taka sobie, kawałek asfaltu, kawałek szutrowy i tak na zmianę. Łagodnie pod górke, później lekko w dół. Ogólnie bardziej nadawała się na wycieczkę rowerową niż bieg górski. Po 19,5 km tej męczącej mnie trasy dotarłem do bazy namiotowej „ Grzybek” w Krempnej. Z Wisłoki wyciągnołem schowaną wode i uzupełniłem mój camelbag. Schłodziłem obolałe stopy, które miały już dość tego dreptania w wiekszości po asfalcie po 3 godzinach. Ruszyłem dalej ku Łysej Górze. Wiem ,wiem, że runners zawsze narzekają. Pierwsza część była za bardzo asfaltowa ? No to teraz będzie za bardzo dzika. W domu wyrysowałem sobie ładną trase prowadzącą leśnymi dróżkami przez Wysoki Bereh między innymi. Niestety w realu od 20 km droga prowadząca na tą górke nie istniała. Podobnie zejście z Wysokiego Bereha w kierumku Pączana. Tak wiec około 2 km przedzierania się przez las z GPSem pod kontrolą. Na 22 km trasy dotarłem do porządnej leśnej drogi prowadzącej na północ wzdłuż drogi do Myscowa. Przez kolejne 2 km było spoko. Niestety znów wyrysowanej ścieżki na prawo, po tych 2 km nie było. I tu przez około pół kilometra czekał mnie spory hadcore przedzierania sie przez krzaki. Dotarłem do polan przy Wisłoce i tu było już lepiej choć dalej nie było śladu dróg istniejących na OpenStreetMap. Na polanach zaczeło sie pokonywanie elektrycznych pastuchów. W sumie nie wiem pod jaką ich ilością musiałem się przeczołgiwać. Po przejściu polan natrafiłem na nazwijmy ją krowią drogę. Pełno błota i liczne kałuże zryte przez wyprowadzane na pastwiska krowy. Na 26,5 km przeprawiam się przez Wisłokę i wbiegam na asfaltówkę, którą miałem zrobić około 0,5 km i wbiec na prawo na kolejną leśną drogę. Oczywiście na miejscu drogi było podwórko brama. Zbiegłem więc na prawo okolo pół km dalej. Była tam jakaś ledwo widoczna polna droga. Na końcu polany kolejny pastuch, przedarcie się przez krzaki malin i dotarłem do leśnej drogi prowadzącej do czerwonego szlaku i Wierchowiny oraz Łysej Góry. Uffa, po 31 km i 6 godz z 15 minutami dotarłem na mój drugi dziś szczyt KBN. Dalej już szło lepiej z trasą, lecz zmęczenie dawało we znaki nawet podczas zbiegów. Aby ukrócić sobie nieco drogę po wybiegnięciu z lasu opuściłem czerwony szlak biegnąc wzdłuż lasu. DotarŁem na Kozi Horb i dalej trzymałem sie zielonego szlaku który doprowadił mnie do cerkwi w Krempnej skąd wyruszyłem. Po drodze zaliczyłem jeszcze Kamień nad Kątami w Rezerwacie Kamień Około 714 m.n.p.m. najwyższy punkt mojej trasy. Nieco dziwna trasa w sumie. Pierwsza cześć trochę monotonna i nieco płaska i trochę za dużo asfaltu. Druga część to nieistniejące zarośnięte drogi, trochę błądzenia i przedzierania sią przez las. Całość wyszło prawie 43 km na które potrzebowałem 8 godz i 40 minut. Co jak co ale tej trasy to już raczej nie powtórze a komuś kto chcę zrobić te dwa szczytymoimi śladami za jednym razem to raczej poradze aby troszke zmodyfikował sobie traseaby uniknąć kilku wpadek.
Film z trasy
Komentarze
NA TEJ TRASIE PRZYDA CI SIĘ MAPA Z NASZEJ APLIKACJI
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Beskid Niski
Mapa Beskidu Niskiego, przeznaczona jest dla wszystkich, którzy przybywają w góry puste i dzikie, aby aktywnie spędzić czas, jeździć na rowerze i zdobywać piesze odznaki W KRĘGU LACKOWEJ, o których dowiesz się więcej na stronie www.niski.pl.Znajdziesz na mapie największe atrakcje turystyczne i przyrodnicze regionu. Oznaczone są także cmentarze z okresu I wojny światowej oraz zabytkowe cerkwie. Wyznaczyliśmy trasy rowerowe, a trasy piesze można wyszukać w Traseo po wpisaniu hasła SIWEJKA i zaimportować do aplikacji. Ciesz się chwilą, wypoczywaj aktywnie – nocleg możesz zarezerwować u twórców mapy w gospodarstwie Siwejka. www.siwejka.pl
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Pogórze Strzyżowskie
Mapa okolic Jasła i Krosna obejmuje obszar wchodzący w skład Pogórza Karpackiego. Zasięg mapy wyznaczają: Pilzno i Skołyszyn na zachodzie, Dębica i Sędziszów Małopolski na północy, Czudec i Besko na wschodzie oraz Dukla i Rymanów na południu. Rok wydania 2022
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Beskid Niski
Mapa Beskidu Niskiego wydawnictwa Compass to mapa offline na urządzenia mobilne w skali 1:50 000 prezentująca obszar Beskidu Niskiego. Zasięg mapy obejmuje tereny od Krynicy-Zdrój i Grybowa na zachodzie po Komańczę i Szczawne na wschodzie oraz Gorlice na północy po polsko-słowackie pogranicze na południu. Rok wydawnia 2023
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Główny Szlak Beskidzki - Wołosate-Ustroń
Mapa zawiera praktyczne informacje o Głównym Szlaku Beskidzkim (GSB) – najdłuższym szlaku górskim w Polsce, prowadzącym przez niemal wszystkie pasma beskidzkie (Bieszczady, Beskid Niski, Beskid Sądecki, Gorce, Beskid Żywiecki, Beskid Śląski). Przy mapach i wykresach przedstawione są kilometraże oraz punkty Górskiej Odznaki Turystycznej PTTK w taki sposób, by pomagały turyście niezależnie od tego gdzie rozpoczął wędrówkę. Zawarte zostały również: aktualny przebieg Głównego Szlaku Beskidzkiego, wyczerpujący opis techniczny przebiegu trasy, uwagi praktyczne dotyczące planowania wędrówki, informacje teleadresowe schronisk PTTK, ciekawostki krajoznawcze, przyrodnicze. Mapę offline można zakupić w aplikacji Traseo na urządzenia mobilne. Rok wydania 2021
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Czechy i Słowacja – mapa samochodowa
Mapa samochodowa Słowacji i Czech zawiera: aktualną sieć autostrad, dróg ekspresowych i głównych, z podziałem na dwupasmowe i jednopasmowe; drogi w budowie, numerację dróg oraz kilometraż. Na mapie zaznaczono: przejścia graniczne, Autostradowe Miejsca Obsługi Podróżnych, wybrane stacje benzynowe, parkingi i promy wodne, porty lotnicze, obszary leśne, parki narodowe, uzdrowiska, większe ośrodki narciarskie, obiekty na Liście UNESCO. Legenda w językach: polskim, angielskim, czeskim i słowackim. Mapa dodatkowo zawiera: - schemat dróg płatnych na Słowacji i w Czechach; - wykaz węzłów na autostradach i drogach ekspresowych na Słowacji; - plany Pragi i Bratysławy; - schemat metra w Pradze; - informacje praktyczne dla podróżujących samochodem po Słowacji i Czechach (m.in.: wybrane przepisy drogowe, wymagane dokumenty, obowiązkowe wyposażenie samochodu, rodzaje winiet). Mapę offline można zakupić w aplikacji Traseo na urządzenia mobilne. Rok wydania 2020