w święto Trzech Króli wyyjechałem na trasę do Króli. Pogoda jak to w styczniu...zimno (nie mroźno), snieg i zimny wiatr na dokładkę. Odwiedziłem "dwa" Króle, Duże i Małe. Do kompletu zabrakło trzeciego, ale Zambrzyce Króle niestety w przeciwnym kierunku i jak na zimowe warunki do jazdy troszkę zbyt daleko położone od wzmiankowanych :).
Zmarznąć nie zmarzłem, a wycieczkę fajną sobie zrobiłem. Nie byłem pewien drogi na Guty wiec musiałem sie wrócic ale w cieplejszych okolicznościach przetestuję ją, przez co zyskamy nową pętelkę.