Mając w pamięci wyprawę wokół Tatr, udało mi się jeszcze raz w tym sezonie pokręcić po niesamowitych tatrzańskich trasach!
Tym razem pojeździłem po dolinie Cichej i Koprowej.
Przez Dolinę Cichą prowadzi najdłuższa trasa rowerowa, w całości asfaltowa, z niesamowitymi widokami na otaczające ją góry.
Dolina Koprowa nie jest już tak atrakcyjna i widokowa, ale też ma swój urok i klimat. I chociaż dystans do przejechania jest krótszy, to ze względu na większe nachylenie i od połowy trasy nawierzchnię szutrową, wymaga od jeźdźca większego wysiłku :)
Piękna pogoda i wspaniały jesienny koloryt w 100% rekompensował trudy podróży.
Polecam!
Skomentuj