Polkowice - Sucha Górna - Sobin rekreacyjnie

Żeby było miło w ubiegłą niedzielę wyprężywszy grzbiet taki pomysł się zrodził "postraszmy trochę" Palcem po mapie będzie słabo. Jedźmy na Suchą Górną zrobimy gumowe tąpnięcie. Chwilę później szum gum przedziera się przez wszystkie inne szumy świata. Pędzimy po Polkowicach, gdzieś po drodze dumnie kiwam palcem do szybu Rudna Zachodnia. Zaraz potem szybki zjazd do Polkowic Dolnych i znikamy w lesie. Szum ustaje a teraz drzewa się trzęsą. W końcu spokój cisza i przyjemna aura. Po drodze most kolejowy i krótka sesja i dalej w teren. Niewiele bo kawałek dalej już Sucha Górna. Tutaj akcja sklepik i napoje rozrzedzające ;) Aku full jedziemy dalej. Teren przypomina mi trochę Jurę. droga w lewo, droga w prawo, więc którędy ? Jak zawsze na krechę gdzie więcej dziczy, zieleni, piasku :D W końcu docieramy do serca lasu, przecinamy powiatówkę i co widzę. Pięknie zrobione wiaty, kosze na śmieci UWAGA z segregacją, Do tego ławeczki i stoliczki. Ruszamy dalej ale za dosłownie chwilę moją uwagę przykuwa kilka drzew i trawa. Ciskam fata w zielsko i cykam fote. Szlak skręca w lewo i kolejny WOW. Tutaj chwila przerwy foto sesja, krótkie tropnie grzybów. Kręćmy dalej. Mijamy po drodze punkty ujęć wody (8) i wypadamy już na prawie sam Sobin. Tutaj roztacza się piękny widok na masyw Śnieżki (1 603 m.n.p.m.) a po lewo od niej widok na szyb P-VII tak tak już został przez nas podbity. Poddali się wszyscy :D Po drodze chwila postoju i znowu znikamy w lesie żeby wydostać się z niego tuż przy elektrociepłowni. A potem już spacerkiem na posiłek i do dom