Aby lepiej poznać Dolny Śląsk z pozycji siodełka rowerowego, tym razem ruszyłem na zachód województwa. Z Wrocławia wyjechałem pierwszym pociągiem do Jeleniej Góry. Na miejscu byłem dopiero o godz. 10.00, co nie wróżyło dobrze, patrząc na długość trasy jaką sobie zaplanowałem i nocleg. Z Jeleniej Góry - Sobieszowa wyruszyłem północną stroną gór Izerskich, dość ostrym podjazdem pod przełęcz Zimną 525 m npm. Kiepska pogoda nie pozwoliła mi na podziwianie widoków. Teraz po kilku zjazdach i podjazdach dotarłem do Mirska, pierwszego miasteczka na mojej trasie. Następnie skierowałem się na południe. Tuż przed Świeradowem Zdrój, skręciłem na zachód, a następnie na północ. Długim zjazdem przez Pobiedną, dojechałem do Świecia. We wsi, tuż przy drodze odnajduję XIV wieczny zamek księcia Bernarda Świdnickiego . Kilka kilometrów dalej, przed miasteczkiem Leśna, przy drodze natrafiam na wydrążone w górze Sępik sztolnie wybudowane w czasie II wojny światowej. Kolejną historyczną miejscowością na trasie mojej wycieczki, znalazła się Platerówka. Miejscowość w której osiedliły się byłe żołnierki Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater. Powojenne dzieje zainspirowały filmowców do nakręcenia komedii „Rzeczpospolita babska”. W Zawidowie robię przerwę na posiłek i ruszam dalej w drogę. Bocznymi drogami docieram nad zalew Niedów z zaporą na rzece Witka. Zapora ta nie wytrzymała ulewnego deszczu w 2010 roku. Tama została zmyta, zatapiając okoliczne miejscowości po Polskiej i Niemieckiej stronie granicy. Z pod tamy ruszam na południe, bardzo ruchliwą DW 352. Po kilku długich podjazdach zostaję wynagrodzony długim i bardzo szybkim zjazdem (61,5 km/h) do Bogatyni. Jadę dalej na południe. Droga doprowadza mnie na skraj jednej z największych dziur w Polsce, to wyrobisko odkrywkowej kopalni węgla brunatnego. Widok robi na mnie przerażające wrażenie. Ma kilka kilometrów średnicy. Na dnie widać maleńką koparkę, która w rzeczywistości ma ponad 50 metrów wysokości. Jednym ze skutków ingerencji człowieka w środowisko, jest zanik wód mineralnych w pobliskiej, byłej miejscowości uzdrowiskowej Opolno Zdrój. Ze zdroju pozostała tylko nazwa. Następnym ciekawym miejscem na mojej trasie jest wieś Kopaczów. Tu mieszkańcy kilku domów, wchodzą do domów po polskiej stronie granicy, a widok z okien mają na czeską stronę. Granica państwowa przebiega pod ich oknami. Jadąc dalej, docieram do najbardziej wysuniętego na południowy – zachód skrawka polski. Niedaleko stąd, znajduje się trójstyk trzech granic (Polski, Czech i Niemiec) To tu, na granicy w Porajowie 21.12 2007 r. premierzy Polski, Czech i Niemiec, uroczyście usunęli szlaban graniczny. Weszliśmy do strefy Schengen. Dzień chyli się ku zachodowi. Do miejsca, gdzie zaplanowałem nocleg, pozostało jeszcze 68 km. Teraz widać wadę wyruszenia z Jeleniej Góry dopiero o godz. 10. Aby zyskać na czasie, wybieram drogi niemieckie. W Zittau przekraczam granicę i dalej, na północ jadę ścieżką rowerową, wzdłuż drogi 99. Droga jest mniej pofalowana o łagodnym spadku, co pozwala osiągnąć większą prędkość. Do Gorlitz docieram już o zmierzchu. Przekraczam most graniczny do Zgorzelca. Ostatnie 30 km pokonuję w zupełnej ciemności. Cieszę się, że mam dobre oświetlenie. Z trudem, o godz.23, odnajduję schronisko młodzieżowe w Henrykowie Lubańskim, gdzie wcześniej zarezerwowałem nocleg. Jutrzejsza wycieczka będzie łatwiejsza, ale dłuższa.
Drugi dzień mojej wycieczki opisałem tu - http://www.traseo.pl/trasa/u-podnoza-sudetow
.
Komentarze
NA TEJ TRASIE PRZYDA CI SIĘ MAPA Z NASZEJ APLIKACJI
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Meteory
Szczegółowa mapa ilustrująca obszar na północ od miasta Kalampaka w Grecji, gdzie wznoszą się słynne prawosławne monastyry figurujące na Liście światowego dziedzictwa UNESCO. Mnisi zamieszkiwali ten region już od XI stulecia, a pierwszy klasztor powstał w okolicy w XIV w. Monastyry budowano na szczytach stromych skał z piaskowca i zlepieńca (z gr. metéoros – wzniesiony w górę, będący wysoko w powietrzu), sięgających do wysokości 540 m n.p.m. W czasach największego rozkwitu kompleksu (XVI-XVII w.) w rejonie funkcjonowały 24 klasztory. Obecnie zamieszkałych i udostępnionych do zwiedzania jest sześć obiektów. Na mapie zaznaczone są numerkami trasy trekkingowe prowadzące do części z nich.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Meteory
Szczegółowa mapa ilustrująca obszar na północ od miasta Kalampaka w Grecji, gdzie wznoszą się słynne prawosławne monastyry figurujące na Liście światowego dziedzictwa UNESCO. Mnisi zamieszkiwali ten region już od XI stulecia, a pierwszy klasztor powstał w okolicy w XIV w. Monastyry budowano na szczytach stromych skał z piaskowca i zlepieńca (z gr. metéoros – wzniesiony w górę, będący wysoko w powietrzu), sięgających do wysokości 540 m n.p.m. W czasach największego rozkwitu kompleksu (XVI-XVII w.) w rejonie funkcjonowały 24 klasztory. Obecnie zamieszkałych i udostępnionych do zwiedzania jest sześć obiektów. Na mapie zaznaczone są numerkami trasy trekkingowe prowadzące do części z nich.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Las Wolski w Krakowie
Mapa Lasu Wolskiego i Pasma Sikornika w Krakowie od Wydawnictwa Compass w skali 1:10 000 wraz z wykazem i opisami wszystkich szlaków turystycznych na obszarze mapy, zarówno spacerowych, pieszych, rowerowych jak i Szlaku Twierdzy Kraków. Rok wydania 2023
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Las Wolski w Krakowie
Mapa Lasu Wolskiego i Pasma Sikornika w Krakowie od Wydawnictwa Compass w skali 1:10 000 wraz z wykazem i opisami wszystkich szlaków turystycznych na obszarze mapy, zarówno spacerowych, pieszych, rowerowych jak i Szlaku Twierdzy Kraków. Rok wydania 2023
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Sandomierz. Szlakiem kameralnych przyjemności.
Na mapie Polski niewiele jest miejsc z duszą, w których ludzie z pasją odnajdują inspirującą moc tworzenia i życia. W Sandomierzu realizują się plany i spełniają marzenia, a czas staje się wartością względną. Podczas wizyty można zakosztować wielu „kameralnych przyjemności”, spośród których najbardziej popularnymi są tematyczne spacery po mieście. Dostępne trasy zwiedzania Królewskiego Miasta to propozycja, z której może skorzystać każdy. Zaplanowane wspólne wycieczki pozwolą odkryć to, co najciekawsze, ukryte i nieoczywiste. Dlatego właśnie Sandomierz, dzięki swojej niepowtarzalnej energii jest idealną propozycją na wycieczkę każdą porą roku.
Zapraszamy do odkrywania Sandomierza Szlakiem Kameralnych Przyjemności.
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Sandomierz. Szlakiem kameralnych przyjemności.
Na mapie Polski niewiele jest miejsc z duszą, w których ludzie z pasją odnajdują inspirującą moc tworzenia i życia. W Sandomierzu realizują się plany i spełniają marzenia, a czas staje się wartością względną. Podczas wizyty można zakosztować wielu „kameralnych przyjemności”, spośród których najbardziej popularnymi są tematyczne spacery po mieście. Dostępne trasy zwiedzania Królewskiego Miasta to propozycja, z której może skorzystać każdy. Zaplanowane wspólne wycieczki pozwolą odkryć to, co najciekawsze, ukryte i nieoczywiste. Dlatego właśnie Sandomierz, dzięki swojej niepowtarzalnej energii jest idealną propozycją na wycieczkę każdą porą roku.
Zapraszamy do odkrywania Sandomierza Szlakiem Kameralnych Przyjemności.