Rajd Zapory
20 i 21 kwietnia w Bełżycach odbyły się uroczystości związane z mjr. Hieronimem Dekutowskim "Zaporą” i żołnierzami z jego zgrupowania.
Pieszy rajd historyczny śladami Zaporczyków, zgromadził około 20 osób z Grupy Historycznej "Zgrupowanie Radosław”, z Warszawy w mundurach i uzbrojeniem. W marszu licznie uczestniczyli uczniowie kilku okolicznych szkół. Trasa rajdu została wytyczona po leśnych i polnych ścieżkach oraz miejscach związanych nierozerwalnie z majorem „Zaporą” i jego żołnierzami. Z Krężnicy Okrągłej do Zalesia – gdzie partyzanci mieli obozowisko, do Borowa – cmentarz partyzancki, Kożuchówki – miejsce bitwy z Niemcami, Lasku Godowskiego – cmentarz partyzancki.
Marsz zakończył apel poległych.
Marsz oddziału „Zapory” (słowa: por. Jan Gabriołek „Grot”)
Maszerują cicho niby cienie
Poprzez lasy, góry i pola.
Niejednemu wyrwie się westchnienie,
Idą naprzód, taka ich dola.
I idą wciąż naprzód, bo taki ich los,
I ani żal, ani tęsknota
Z tej drogi zawrócić nie zdoła ich nic,
Bo to jest „Zapory” piechota.
A gdy księżyc wyjdzie spoza chmury,
I nastanie cicha, piękna noc,
To leśnej piechoty ciągną sznury,
Widać wtedy siłę ich i moc.
Choć twardą im była germańska dłoń,
Do boju ich parła ochota.
I zawsze zwycięstwo musiało ich być,
Bo to jest „Zapory” piechota.
Teraz za drugiego okupanta,
Jeszcze nam nie oschła jedna krew.
Po zdradziecku sięga nam do gardła,
I w tajgi Sybiru chce nas wieźć.
Pomylił się Stalin, pomylił się T ..,
A z nim ta zdziczała hołota.
Za Katyń, za Zamek, za Sybir, za krew,
Zapłaci „Zapory” piechota.