Rowerem wyruszam z Wisły na Baranią Górę . Wcześniej trasę znalazłem na Traseo i lekko zmodyfikowałem . Początkowo trasa jest bardzo przyjemna , co prawda cały czas pod górę ale nie ma problemu . Dopiero przy schronisku Przysłup trasa zmienia się w kamienistą ścieżką i jazda po tym jest praktycznie możliwa . Od czasu do czasu zdarzają się także "pływające belki " . Tak dopycham rower na szczyt . Byłem tu 40 lat temu . Niewiele się zmieniło . Chociaż powstała wieża a i widoki jakieś takie bardziej zapierające dech . Z wieży przepiekany widok na Niskie Tatry a nawet Wysoki Jesenik. Zaczynam schodzić w dół . Tras wiedzie poza szlakiem . Wiele powalonych drzew . Ciężko . Gdybym wybrał ta trasę na wejście to na pewno nie dałbym rady . Ale widoki zacne , rekompensują poniesione trudy . Potem już trasa szutrowa , ale za to widoki fantastyczne .
Skomentuj