Jeśli dysponujemy tylko jednym dniem i szukamy mocnych wrażeń, najlepiej spływ rozpocząć od Rynny Sulęczyńskiej i zakończyć go po około dziesięciu kilometrach przy kamieniu papieskim na wysokości Parchowa. Odcinek ten dostarczy wszystkiego wam po trochu. Na początek będzie adrenalina, na niemalże górskim odcinku. Następnie sporo bystrzy i kilka zwałek, które pokonać można to górą, to dołem. W środkowej części tego odcinka płyniemy zaś głębokimi wąwozami, pokonując dość wartki nurt, a na koniec sielanka i przysłowiowy „liść”. Tu pomimo wielu drzew w wodzie, można delektować się przepiękną przyrodą i wszechobecną ciszą. Przy wysokim stanie wody, to zabawa na dobre 4-5 godzin.
Trasę poleca
GR3miasto
Skomentuj