Trasę zaczynam na płatnym parkingu w miejscowości Stefanova (3 Euro). Szlakiem zielonym idę do przełęczy Medziholie, skąd początkowo zamierzałem wchodzić na Wielki Rozsutec. Ponieważ byłem już tam kilkukrotnie, postanowiłem wejść pierwszy raz na Stoha. Początkowo ścieżka wiedzie przez las a następnie łagodnie pochyloną łąką. Następnie czerwonym szlakiem idę w kierunku Południowego Grunia. Zejście ze Stoha jest strome a po deszczu musi być niezła jazda, na co wskazują ślady na szlaku. Z Południowego Grunia schodzi się trasą narciarską, która również jest bardzo stroma. Po prawie godzinnej drzemce, do parkingu od Chaty na Gruni dochodzę szlakiem niebieskim, domykając jednocześnie pętlę. Trasa jest fajna i widokowa. Zejścia ze Stoha i Południowego Grunia potrafią wymęczyć uda, co bardzo daje znać w dniu kolejnym.
Skomentuj