Zambrów, Wysokie Mazowieckie, Hodyszewo, Brańsk, Ciechanowiec, Małkinia
170 km
165 m
168 m
7 h 49 min
5.2/6
korzystając z pięknej pogody (nie padało i nie wiało!!!! ) postanowiliśmy wyskoczyć na dłuższą trasę. Tym razem wybraliśmy Brańsk jako jeden z punktów orientacyjnych na naszej trasie. Ale po drodze odwiedziliśmy również Hodyszewo, Ciechanowiec oraz Nur.
Adaś pokazał nam starą chałupkę, krytą strzechą, która znajdowała sie dosłownie kilkaset metrów od naszej trasy. Często jadąc do Hodyszewa przejeżdżaliśmy tamtędy i nigdy jej nie widziałem.
Poza tym skosztowaliśmy lodów na ryneczku w Brańsku. Warto tu czasem usiąść i posłuchać kurantów na wieży kościelnej, które wydzwaniają "Rotę".
Ciechanowiec. Małe podlaskie miasteczko o bardzo bogatej historii. To tu znajduje się Muzeum im księdza Kluka, w którym można obejrzeć wiele eksponatów związanych z zielarstwem, etnografii. W skansenie za to można pochodzić miedzy dawną zabudową podlaskich i mazowieckich wsi.
Nur. Jadąc od strony Ciechanowca może nas przywitać niezbyt dobrą nawierzchnia...powiedziałbym, że całkiem złą. Za to w Nurze można w knajpce u Wacka usiąść pod parasolem i z lokalnymi "folklorami" wypić kufelek piwka :)