Lato leśnych ludzi
Trasa: Murowana Goślina - Rakownia - Floryda - Tuczno - Wronczyn - Promno
Długość: 25 km
Czas przejazdu: ok. 3 h (z kąpielami znacznie dłużej!)
Wycieczkę rozpoczynamy na stacji kolejowej w Murowanej Goślinie. Ta miejscowość to serce Puszczy Zielonka, największego kompleksu leśnego w pobliżu aglomeracji poznańskiej i największej "konkurencji" dla Wielkopolskiego Parku Narodowego. Ten ostatni zresztą oferuje rowerzystom głównie zakazy, tym chętniej odwiedzają oni przyjazną ekologicznym jednośladom Zielonkę. W Puszczy mamy szansę na spotkanie z dzikami, sarnami, danielami, wydrami, bobrami oraz bocianami białym i czarnym oraz - uwaga! - orłem bielikiem.
(0,2 km) Murowana Goślina Sama Murowana Goślina już we wczesnym średniowieczu była prężnie rozwijająca się wsią szlachecką, a od pocz. XIV w. miastem prywatnym, często zmieniającym swych właścicieli. Z uwagi na dobre warunki do uprawiania handlu i rzemiosła od końca XVIII w. w mieście osiedliło się wielu Żydów. W tym samym okresie przywilej organizowania jarmarków, nadany przez króla Stanisława Augusta, zaczął przyciągać do miasta sukienników. W momencie znalezienia się w zaborze pruskim Murowana Goślina była stosunkowo zamożnym miastem.
W Murowanej Goślinie urodził się znakomity hellenista, prof. Bonawentura Graszyński (1859 - 1922), poeta i dramatopisarz piszący w języku starogreckim, doktor honoris causa Uniwersytetu Poznańskiego. Jego twórczość docenił rząd Grecji, przyznając mu wysokie odznaczenie państwowe - złoty krzyż Orderu Zbawiciela.
Na prostokątnym rynku znajduje się późnogotycki kościół św. Jakuba z XV/XVI w. z elementami wyposażenia gotyckiego. Przy ul. Dworcowej - klasycystyczny, poewangelicki kościół św. Ducha z XVIII/XIX w. z drewniana pseudokopułą.
(3,3 km) Rakownia Po prawej mijamy dobrze zaopatrzony sklep spożywczy. Gdy szosa skręca w prawo, my jedziemy prosto drogą leśną. Witajcie w Puszczy Zielonka!
(6,5 km) Floryda Miejscowość właściwie nazywa się Okoniec, ale w powszechnej świadomości bywalców funkcjonuje jako Floryda - zapewne ze względu na letniskowy charakter i położone w głębokiej rynnie Jezioro Miejskie, doskonałe miejsce do kąpieli. Z Okońca do końca naszej dzisiejszej wycieczki z małym wyjątkiem w okolicy Tuczna poruszamy się zgodnie z zielonymi znakami szlaku pieszego.
(9,0 km) Jezioro Pławno Po prawej mijamy Jezioro Pławno, objęte w 1978 r. ochroną ścisłą. Rozochoceni kąpieliskiem we Florydzie muszą się na razie wstrzymać - w rezerwatach nie wolno się kąpać! Ochronie podlega tu łęg olszowy i brzozowy, torfowisko oraz łąka. Występują tu rzadkie okazy roślin wodnych i torfowiskowych o frapujących nazwach: kłoć wiechowata, jaskier wielki, rdestnica błyszcząca oraz wydłużona.
(10,2 km) Jezioro Czarne Kolejny florystyczny rezerwat przyrody, utworzony w 1959 r. dla ochrony zarastającego jeziora, podzielonego na dwie części tzw. torfowiskiem przejściowym. Z rzadkich roślin znajdziemy tutaj widłaka torfowego, znaną już nam kłoć wiechowatą, rosiczkę, reliktowe mchy oraz żurawinę błotną.
(13,6 km) Tuczno Zielony szlak pieszy skręca w lewo i wiedzie południowym brzegiem Jeziora Tuczno (kolejna okazja do kąpieli!). My nie opuszczamy głównej drogi i zdążamy ku centrum Tuczna - kolejnej miejscowości letniskowej. Tuczno leży na przesmyku dwóch jezior - wspomnianego oraz dużo większego Jeziora Stęszewskiego, co sprawia, że jego atrakcyjność rośnie do kwadratu - w upalne letnie dni są tu tłumy. Po dojechaniu do poprzecznej szosy skręcamy w lewo.
Po prawej przez dłuższy czas towarzyszy nam jezioro Stęszewskie z kolejnymi kąpieliskami. Najpopularniejsze z nich - o nazwie Ekoplaża - oferuje za symboliczną opłatę namiastkę ładu i porządku oraz zjeżdżalnię. W letnie, gorące weekendy i tak tu nie da rady wetknąć główki od szpilki!
(19,2 km) Wronczyn Co prawda nasza trasa skręca na samym początku miejscowości w prawo i biegnie przesmykiem między jeziorami: Wrończyńskim Małym i Wielkim (Ha! Kolejna, ostatnia już okazja do kąpieli!), warto jednak podjechać nieco dalej szosą. Po lewej towarzyszy nam ogrodzenie dworu z czterokolumnowym portykiem z końca XVIII w. Pod koniec XIX w. nabył go Tadeusz Gustaw Jackowski (1859 - 1924), założyciel propolskiego Związku Ziemian. Maksymilian - jego syn - był prekursorem kółek rolniczych. W okresie międzywojennym wronczyński dwór gościł wielu znamienitych gości, m. in. pianistę, kompozytora i polityka Ignacego Jana Paderewskiego, tenora Jana Kiepurę, pisarza Kornela Makuszyńskiego, poetę Jana Lechonia czy aktora i reżysera - Juliusza Osterwę.
(25,0 km) Promno Do Poznania wracamy z tutejszej stacji kolejowej pociągiem osobowym.