Megality to niezwykłe konstrukcje, a pojawiły się kilka tysięcy lat temu w różnych stronach świata. Na naszych ziemiach ich początki datuje sią na połowę IV tysiąclecia przed naszą erą. Nadawano im wtedy formę tak zwanych grobowców kujawskich, wydłużonych trójkątów o podstawie kilku a nawet kilkunastu metrów, wysokości u podstawy około 3 m, długości kilkudziesięciu metrów, niekiedy nawet ponad 100 m. Są one dziełem ludu kultury pucharów lejkowatych, trwającej na naszych ziemiach nawet ponad 1500 lat. W Dolicach na Polanie Wiśniowej zrealizowano rekonstrukcję takiego grobowca, pozwalającą przekonać się o ogromie budowli, kryjącej często pochówek szkieletowy zaledwie jednego zmarłego.
Grobowce megalityczne typu kujawskiego mają wysokość około 3 m, a długość kilkudziesięciu metrów. Na całym obwodzie są obstawione kamieniami. Największe głazy mogą mieć masę kilku ton, a ustawione są od czoła. Na zdjęciu widoczny jest megalit od strony "ogona", tam kamienie są coraz mniejsze.
We wnętrzu megalitu typu kujawskiego często wydzielona była komora grobowa, zawierająca pochówek szkieletowy z bardzo skromnym wyposażeniem, na przykład z narzędziem krzemiennym, naczyniem glinianym. Naczynie mogło mieć kształt pucharu lejkowatego, od czego utworzono nazwę całej kultury.
Początki epoki brązu na Bliskim Wschodzie datuje się około 3400 lat przed naszą erą. Jednak na tereny obecnej zachodniej Polski technologia brązu dotarła dopiero około 2000 lat przed naszą erą. Różne kultury rozwijały się w czasie tej epoki. Na terenach, na których obecnie się znajdujemy dominującą rolę odegrała kultura łużycka, która trwała także, kiedy minęła epoka brązu i nastała epoka żelaza. Ludzie kultury łużyckiej chowali zmarłych w głównie w obrządku ciałopalnym. Prochy zesypywano do urn które ustawiano w skrzyniach kamiennych. Nad nimi usypywano kurhany, otaczane wieńcem kamiennym i przykryte brukiem.
Główną budowlą zespołu majątku w Lubiatowie był oczywiście pałac. Ale zapewne projektował wszystko jeden architekt, co widać, na motywach wzorów cegieł pałacu czy gołębnika.
Główną budowlą zespołu majątku w Lubiatowie był oczywiście pałac. Ale zapewne projektował wszystko jeden architekt, co widać, na motywach wzorów cegieł pałacu czy gołębnika. Obiekty od samego początku projektowane z przeznaczeniem na gołębnik są rzadkością na Pomorzu. Gołębnik lubiatowski zbudowano w 1902 roku.
Późnogotycki kościół pw. MB Nieustającej Pomocy zbudowano około 1400 roku z kamieni polnych, z wykorzystaniem cegieł do niektórych elementów architektonicznych, jak ościeża okien, sterczyny czy portale. W latach 1730-1731 od zachodu dobudowano drewnianą wieżę z barokowym hełmem, ale nie miała szczęścia, zniszczyło ją uderzenie pioruna w 1776 roku Budowano później wieżę jeszcze raz, ale kościół od 1945 roku stał zdewastowany, nieużytkowany, wieżę grożącą zawaleniem rozebrano w latach pięćdziesiątych XX w. Odbudowano kościół w latach 1974-1982 już bez wieży, w jej miejscu w latach 1985-1986 uczyniono zakrystię. W kościele było wiele pamiątek po rodzie von Schöning, ale zachował się jedynie fragment epitafium z 1615 roku i tablica herbowa rodu von Schöning z 1855 roku.
"Wiktoria" oferuje noclegi, restaurację, ogród.
Do dyspozycji 67 miejsc noclegowych, sala bankietowa w obiekcie, namiotowa sala bankietowa na 200 osób.
tel. 505 088 503, http://dworekwiktoria.pl/index.php
Na terenie szkółki leśnej Nadleśnictwa Choszczno w Sułkowie znajduje wiata edukacyjno-konderencyjna, przestronna, zamknięta oszklonymi ścianami.
Tam ustawiono ekspozycję, na razie w dwóch oszklonych szafach, sprzętów i narzędzi używanych tysiące lat temu przez ludzi pradziejowych kultur, żyjących niegdyś na naszych terenach.
Słynna w Europie jest waza z Bronocic, woj. świętokrzyskie. Oryginał przechowuje Muzeum Archeologiczne w Krakowie. Na swojej wystawie Muzeum wystawiło kopię naczynia. Nie jest ona jedyną kopią, bowiem inną kopię eksponuje się w Sułkowie w Izbie Edukacji Leśnej Nadleśnictwa Choszczno (na zdjęciu). Wiek oryginalnej wazy glinianej określono na 5500 lat. Dlaczego waza ma tak duże znaczenie dla światowej archeologii? Ponieważ jest to, jak dotąd, najstarsze znane przedstawienie transportu kołowego. Co prawda rysunek jest bardzo schematyczny, ale archeologowie są zgodni, że chodzi o czterokołowy wóz z zaprzęgiem, a kółko pośrodku może przedstawiać jakiś ładunek, na przykład kamień, może żarna?
W szafach regałach zobaczymy też inne rekonstrukcje, między innymi łuk i strzały, kamienne topory i siekiery.
W oszklonej gablocie regale eksponuje się rekonstrukcje sprzętów i narzędzi, jakimi w epoce neolitu posługiwali się ludzie.
W Przelewicach przygotowano rekonstrukcję typowej rodziny z epoki kamienia. Rodzina składa się z czterech postaci skupionych przy chacie oddanych z wielką dbałością o szczegóły. Tam eksponuje się przykład ówczesnego warsztatu tkackiego, żarna kamienne z ręcznym rozcieraczem i inne sprzęty, w tym wóz czterokołowy.
Nieznana symbolika wielkiego kamienia między dwoma granitowymi słupami. Być może jest strażnikiem bramy
Kościół wzniesiono w XIII wieku jak późnoromański i pewne cechy z tamtego okresu zachował do dziś, co jest zauważalne na przykład romańskie okna. Wieża powstała później, około 1500 roku. W wieży istniało szerokie przejście, którym mogły przejechać nawet zaprzężone wozy. Jednak później ten przelot zamknięto ścianami z portalem od północy.
Jeden z obiektów folwarku w majątku przelewickim gmina postanowiła przeznaczyć na oranżerię, co zrealizowano dzięki pozyskaniu środków z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Zgromadzono wiele drzew i roślin zielnych z klimatu śródziemnomorskiego, w tym pistacje, akanty, wawrzyny, oliwki, kamelie, pinie, zioła, jest też oczko wodne i rzeżby ogrodowe.
Stojąc na majdanie, niewiele dokoła dostrzeżemy, tyle, że to grodzisko nizinne pierścieniowate o mocno już zatartych wałach, wyniesione ponad okoliczne bagna i mokradła niecałe trzy metry. Funkcjonowało ono od X do XII wieku.
Pośrodku wioski ruiny XV-wiecznego kościoła gotyckiego zbudowanego z kamienia z udziałem cegły. Zachowane ściany, szczyt i wieża obronna. Całkowity brak sklepienia. W wieży znajduje się pięciouskokowy portal. Obiekt dostępny tylko z zewnątrz.
Kościół pw. św. Michała Archnioła pochodzi II połowie XIII wieku. Wtedy zbudowano go z kostki granitowej. Barokową wieżę drewnianą nadbudowano w 1734 r.Jeszcze raz przebudowano świątynię w XIX wieku.
Widok od strony kościoła na szczyt południowy pałacu. wychylający się zza ciekawego drzewostanu parkowego.
Kapitana Władysława Sierko, 45letniego dowódcę plutonu artylerii w 65 Starogardzkim Pułku Piechoty hitlerowcy pojmali do niewoli w okolicach Grudziądza na początku wojny, 04 września 1939 roku. Przez prawie 6 lat był jeńcem Oflagu II Woldenberg (dziś Dobiegniew). W styczniu 1945 r. po likwidacji obozu konwój z jeńcami ruszył do Niemiec, lecz kapitan Sierko w tej ciężkiej ostatniej drodze swego życia zmarł w Kosinie 30 stycznia 1945 roku, i tu go pochowano. Zmarły zwraca się do przechodniów: "PRZECHODNIU POWIEDZ POLSCE BYŁEM JEJ WIERNY, ZMARŁEM ŚMIERCIĄ ŻOŁNIERZA".
Kościół parafialny pw. Niepokalanego Poczęcia NMP został zbudowany w II połowie XV w. z kamienia polnego i wykończony cegłą. W XVIII w. dobudowano murowaną wieżę, która wraz z korpusem w XIX w. przebudowano i uzupełniono neogotyckim ostrosłupowym hełmem. Tel. 531612073
Jedna z budowli zespołu folwarcznego, zamykająca od północnego wschodu czworobok z obszernym podwórcem.
Kurhan z epoki brązu jest to prawdopodobnie pozostałość po dawnym cmentarzysku ludności kultury łużyckiej. W okresie tym dominowały pochówki ciałopalne, gdzie szczątki zmarłego składano do naczyń tzw. popielnic następnie przykrywano je misą lub kamieniem i wkopywano je w kurhan lub płaski grób. Rekonstrukcję kurhanu z epoki brązu można zobaczyć w pobliskich Dolicach na Wiśniowej Polanie.
Hasło socjalistyczne z czasów słusznie minionych. W dobie PRL takie hasła widniały praktycznie w całej Polsce i miały mobilizować lud pracujący wiosek i miast do wytężonej pracy na rzecz socjalistycznej ojczyzny.
Blisko węzła lokalnych dróg z Pełczyc do Dolic i z Warszyna do Płotna jest sympatyczny parking leśny.
W Warszynie znajduje się park pałacowy z początku XIX wieku o powierzchni 10 ha z wieżą zegarowo-widokową z XIX wieku, cmentarzem rodowym dawnych właścicieli i bogatym drzewostanem złożonym m.in. z kasztana jadalnego, dębu szypułkowego, lipy drobnolistnej oraz szpalerów grabowych i lipowych.
W Warszynie znajduje się neobarokowy pałac z XX wieku. . Ryzalit frontowy jest ujęty po bokach toskańskimi kolumnami i zwieńczony trójkątnym tympanonem z herbem szlacheckim. Bardzo ciekawe, że w szczycie tympanonu, ponad herbem, znajduje się polski Orzeł Biały (świadectwo pochodzenia żony byłego właściciela).
Dziewiętnastowieczna wieża zegarowa i jednocześnie. widokowa. Niestety, nieczynna.
Ruiny kościoła gotyckiego z kamienia i cegły pochodzą z XV wieku.
Kościół pw. św. Antoniego Padewskiego pochodzi z XIII wieku i jest zbudowany z kwadr granitowych z kamienia polnego. Wieżę drewnianą nadbudowano nad zachodnią częścią nawy w1769 r.
Gospodarstwo ekologiczne "SEDINA" prowadzą państwo Bożena i Ryszard Jaszczowscy.
Posiadają certyfikaty dla swoich tradycyjnych przetworów, oraz pięciokrotnie już zdobywali nagrodę "Perła" w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo.
Telefon 604 788 385 oraz 608288354.
Ale więcej na stronie facebooka
https://www.facebook.com/GospodarstwoEkologiczneSedinaJaszczowscy/
Pokoje gościnne dla 30 osób, restauracja, sala konferencyjna dla 50 osób.
http://pokojehubertus.pl/ Tel. 502 049 560
Pałac i park, w parku wiekowe drzewa. Widoczny okazały dąc rośnie na grodzisku średniowiecznym, które włączono do parku, a świerk rośnie tuż przy wałach grodziska.
Kościół wzniesiono pod koniec XVI wieku, zachował niektóre cechy renesansowe, na przykład w szczycie wschodnim. Wyposażenie w stylu barokowym.
Jezioro. Wzdłuż jego wschodniej i południowej cżęsci rozpościerają się zabudowania miejscowości. Nad jeziorem prowadziły i prowadzą ścieżki spacerowe, utworzone przez właścicieli majątku.
Centrum Edukacji Leśnej Nadleśnictwa Choszczno udostępnia Leśną ścieżkę Edukacyjną "Zielona Sowa".
Na ścieżce edukacyjnej rozmieszczono tablice
wyjaśniające, na czym polega ogólnopolska przebudowa drzewostanu.
Obecnie swoją siedzibę mają tutaj Ogrody Przelewice - Zachodniopomorskie Centrum Kultury Obszarów Wiejskich i Edukacji Ekologicznej. Centrum oferuje zwiedzanie 30 ha zabytkowego Ogrodu, sprzedaż drzew i krzewów produkowanych na bazie własnej kolekcji, korzystanie z odrestaurowanych sal konferencyjno-szkoleniowych w pałacu, oraz noclegi i wyżywienie w budynku pałacu, a także kawiarnia we wnętrzu a latem na tarasie.
Perłą Przelewic jest Ogród Dendrologiczny z efektowną kolekcją drzew, krzewów i roślin zielnych ze stref umiarkowanych chyba całego świata. Na zdjęciu Ogród Skalny. Kto lubi "skalniaki", będzie zachwycony.
Ścieżka powstała staraniem
państwa Ewy i Olgierda Kustoszów, których Miody Przelewickie wpisane są jako Produkty Tradycyjne województwa zachodniopomorskiego,
Sowa stała się symbolem ścieżki edukacyjnej "Zielona Sowa". Widać w oknie jej sylwetkę. Żeby trafić na ścieżkę, trzeba wrócić na drogę, którą przybyliśmy i cofnąć 100 metrów do drogowskazu.
Kościół z XIII wieku, zbudowany z kamieni polnych ociosanych w kwadry. Jest zbudowany w stylu późnoromańskim. Nie ma wyodrębnionego prezbiterium, wschodnia ściana jest jednopłaszczyznowa, z trzema niedużymi otworami okiennymi, dekorowana pięcioma blendami.
Choć późnoromański kościół pochodzi z XIII wieku, wieża została dobudowana w XVIII wieku.
Przelewicki późnoromański kościół pochodzi zapewne z końca XIII wieku, a wieżę dobudowano w wieku XVIII. Natomiast widoczna na zdjęciu zakrystia została dobudowana stosunkowo niedawno, w latach osiemdziesiątych XX wieku.
Widok od strony zachodniej na środkowy ryzalit z wejściem do pałacu. Właściwie obecnie są to ruiny pałacu. Stan techniczny zły, marnieje z każdym rokiem.
W otoczeniu zapuszczony park z ciekawym drzewostanem.
Ścieżka Tradycji Pszczelarskiej
państwa Ewy i Olgierda Kustoszów. Ule jak domki, dosłownie i w przenośni. Przykładowy jeden z uli w kształcie domku.
Rok 2021 ogłoszono rokiem św. Józefa i z tej okazji pośród pól ufundowano kapliczkę. W kapliczce figura świętego z atrybutami cieśli, piłą i węgielnicą.
Kościół filialny pw. MB Różańcowej z drugiej połowy XV wieku, wzniesiony z kamieni polnych. Po roku 1945 zrujnowany, a odbudowano go w latach 1975-1978.
Brzezina, czworobok zabudowań folwarcznych. Na jednym z budynków zachował się napis propagandowy z PRL i chociaż go zamalowano, to kiepsko. Można go znów odczytać. Na zdjęciu widok na ścianę zachodnią jednej z budowli, od strony jeziora.
Kościół zbudowano w XVI wieku z kamieni polnych. Jest to kościól salowy, z nawą na planie prostokąta, ale naroża od wschodu ścięte, przez co powstało trójboczne prezbiterium. Kościół został zniszczony po 1945 roku, a odbudowany w latach 1991-1992 i oddany do użytku pw. św. Stanisława BM.
Moskorzyn. Północna ściana kościoła
W 2006 roku zarejestrowała działalność firma RABENHOF Sp. z O.O., której właściciel Trutz Clausen uruchomił Stadninę Koni w dawnych obiektach folwarcznych majątku Moskorzyn. Obiekty te znajdują się w dobrym stanie. Z wyjątkiem pałacu z XIX wieku, który został zniszczony w 1945 roku, ale nie przez Rosjan, jak na tych ziemiach często bywało, lecz przez wycofujące się oddziały niemieckie.
Pałac w Kłodzinie otoczony niewielkim parkiem, w sąsiedztwie jest zespół folwarczny. Uwagę zwraca wysoki spichlerz, budowla konstrukcji ryglowej.
Wielkich kamieni (z grec. mega lithos) mamy na Pomorzu dostatek. Jednak budowa grobowca megalitycznego mogła natrafić na pokaźne kłopoty w rejonach, gdzie wielkich (mega) kamieni (lithos) po prostu nie ma. Wtedy zamiast kamieni wykorzystywano pnie dużych drzew, jak na przykład w Słonowicach w województwie świętokrzyskim. Nie były megality, lecz megaksylony – od ksylos – drewno. Spójrzcie zresztą na kłodę dębu „Wacuś” i oceńcie, czy jej rozmiary kwalifikują ją do megabudowli.
W Dolicach funkcjonuje sklep wielkopowierzchniowy sieci Biedronka, parking.
Skomentuj