Kiedyś super-popularne miejsce plażowania - dziś - nieco mniej z uwagi na utrudniony dostęp i zmiany wywołane przez wybudowanie tamy na Wisłoku w Sieniawie. Chwilami będziemy prowadzić rowery. Dalej przejeżdżamy koronę zapory i jedziemy wzdłuż Jeziora - do Głębokiego.
W pobliżu znajduje się kościółek drewniany (dawna cerkiew) skąd stopniowo wjeżdżamy do Głębokiego. Obydwie miejscowości były w I połowie XV w. własnością Dobiesława - rycerza sławnego z bitwy pod Grunwaldem. Zdjęcie z kajaka pod kościółkiem.
Pomiędzy Głębokim, Wisłoczkiem, Rymanowem Zdrojem i Królikiem Polskim znajduje się wielki i rzadko odwiedzany, wyniesiony obszar leśny. Widać go w postaci Działu Wołtuszowskiego gdy tajemniczo i wysoko majaczy gdzieś pomiędzy Kiczurą a Kopcem. Aż chce się tam pojechać. Miejsce bezludne a droga leśna ledwie nadaje się do jazdy. Stąd częste tam "różne" ślady wilków i niedźwiedzi..
W pobliżu naszej marszruty znajdują się ulubione miejsca kard. Karola Wojtyły, który w latach 70-tych spędzał wakacje pod namiotem w Rudawce Rymanowskiej nad Wisłokiem. Na pewno też kiedyś podziwiał tak gęstą tęczę. Polecam książki poświęcone myśli teologicznej i społecznej Św. Jana Pawła II: "Tego nie mogę zapomnieć" Stefana Kosiarskiego (przyjaciela papieża stąd, z Pastwisk), "Beskidzkie Rekolekcje" Wandy Półtawskiej (która wraz z mężem towarzyszyła późniejszemu papieżowi w przekształcaniu piękna przyrody Beskidu Niskiego we wspólny wysiłek zgłębiania prawdy o Bogu i człowieku) oraz "Markowy But" - autorstwa Urszuli Sygit - swoisty przewodnik po myśli teologicznej i społecznej Św. Jana Pawła II.
Jeden z piękniejszych widoków w tej części Beskidu Niskiego - jeśli masz szczęście do pogody. "Rekini ząb" Cergowej to charakterystyczny motyw i to widoczny z różnych kierunków. Patrząc z zachodu, od strony Nowego Żmigrodu Cergowa - co ciekawe - wygląda tak samo.
Cały grzbiet Przymiarek jest jednym wielkim punktem widokowym - tu akurat jest ustawiona tablica informacyjna. Trudno opisać te panoramki. Z pewnością największe wrażenie robi Cergowa z wystającymi zza jej cielska zębatymi Tatrami - najlepiej we wrześniu, październiku - tuż po zachodzie słońca.
Widoki, widoki, widoki - tutaj prosto na południe - w kierunku najwyższego w okolicy Kamienia nad Jaśliskami 861 m.n.p.m. Wygląda płasko i da się nań wjechać a fragmentami wejść rowerem - ale to dla naprawdę wytrwałych. Za to wokół Kamienia - najlepsze tereny rowerowe dla każdego.
Ciągle Przymiarki - tutaj widok w kierunku Suchej Góry i Mogiły, które od północy okalają Iwonicz-Zdrój i Rymanów Zdrój. A nad nimi, daleko inna Sucha Góra - nad Krosnem w łańcuchu Pogórza Strzyżowskiego.Z lewej Klonowa Góra - ta od hitlerowskiego bunkra kolejowego i Liwocz - na północ od Jasła, skąd czadersko i często widać Tatry.
Widać przepięknie Pogórze Strzyżowskie i Ciężkowickie - na zdjęciu - nad Dołami Jasielsko-Sanockimi ale również Beskid Niski we wszystkich kierunkach.
Niezwykłe, pełne zieloności i kwiatów podgórskie łąki. Tuż obok ścieżka do miniaturowego kościółka Znalezienia Krzyża a w dole Doły Jasielsko-Sanockie i górujący nad nimi Rymanów. A na zdjęciu - Mogiła 608 m.n.p.m.
Cały ten obszar jest porośnięty kolczastą tarniną, która cudownie kwitnie na przełomie kwietnia i maja. Możemy stąd wybrać kilka kierunków jazdy czy też marszu. Uwaga - gdybyście chcieli przemieszczać się czerwonym szlakiem odcinek od Mogiły do znaków do czarnego łącznika z kościółkiem Znalezienia Krzyża może być błotną pułapką - po intensywnej zrywce drewna.
Ta idyllicznie wyglądająca, trawiasta dróżka robi się ekstremalnie śliska po deszczu a że jest dość ostro w dół - nie da się wtedy jechać. To cecha szczególna Beskidu Niskiego - spore fragmenty są zupełnie pozbawione żwiru czy kamienia - czysty, śliski, nieprzepuszczalny ił. Po prostu błoto jedyne w swoim rodzaju.
Widoki, widoki, widoki - cały zjazd do Rymanowa obdarza nas niekończącymi się krajobrazami. Na zdjęciu "widok z boku" - z Łysej Góry pod Kopcem na zjazd z Mogiły, przez łąkę 493 m., Kalwarię 415 m. do Rymnaowa
Z tych niewielkich wzniesień pomiędzy Beskiem a Rymanowem też są piękne widoki. Na zdjęciu Pasmo Bukowicy z białą wstęgą stoku narciarskiego Kiczeraski.pl i ośniezona góra Polana 691 m.n.p.m.
Skomentuj