Rano sprawdziłem , ratrak w okolicy Spalonej przetarł trasy , śniegu pod dostatkiem . Ostatni raz w bystrzyckich biegałem w marcu 2013 roku , czas odświeżyć pamięć . Bałem się dojazdu , ale ostatnio położono tu nowy asfalt . droga odśnieżona , posolona ....bez zarzutu .
Na parkingu znalazłem bez problemu miejsce , ale było jeszcze przed 10 . Tuż przy schronisku stało już wiele aut . Śniadanie i w drogę . Coś tam jeszcze pamiętam , ale chyba niewiele . Wtedy trafiła mi się piękna chociaż odwilżowa pogoda , a dziś wiało jak diabli . Praktycznie w samotności pokonałem najdłuższą pętle Jagodnej . Potem jeszcze mała pętelka , taka dla początkujących ...liczyłem na obiad w schronisku , ale stan oblężenia tego miejsca skutecznie mnie od tego odwiódł .
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj