Temat Liswarty chyba kończymy na ten rok, jak Bóg da, to wrócimy do niego w marcu lub kwietniu (chcesz rozśmieszyć Pana Boga - powiedz Mu o swoich planach).
W każdym razie wczoraj na rowerze z Jackiem, a dzisiaj na piechotę z psami i z Izą (sic! Iza dała się wyciągnąć). Dzięki temu można było wziąć całą psią rodzinkę, zarówno moje stworki, jak i dwa fałdzioki Izy, czyli Gina i Kermita.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj