Wędrówka bezdrożami dookoła jezior wdzydzkich chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu. Wprawdzie, wokół akwenu wiedzie oznakowany szlak turystyczny, jednak ten w dużej mierze oddala się od brzegu. Chcąc mieć bliższy kontakt z tzw. kaszubskim morzem trzeba liczyć się z licznymi trudnościami i mocnej terenowej przeprawie. Ponad 45 km marszrutę podzieliliśmy na dwa dni. W sobotę pokonaliśmy 25 km, a w niedzielę 20 km. Nasza trasa wiodła w dużej mierze wąskimi ścieżkami i leśnymi duktami, pokonując łącznie 1270 m sumy przewyższeń, co pokazuje że to bardziej temat dla wprawionych miłośników turystyki wędrownej, niż spacerowiczów.
Nasza marszruta:
Nasza marszruta wiodła wąskimi, miejscami karkołomnymi ścieżkami, których pokonanie w warunkach zimowych nie było łatwe. Aby jednak wycieczka nie była ekstremalną przeprawą, w momentach gdzie ścieżka była zbyt śliska, oddalaliśmy się od krawędzi brzegu i szliśmy innym, bardziej bezpiecznym leśnym duktem bądź drogą pożarową. Układając trasę, zależało nam aby tak ją poprowadzić, by z jednej strony wiodła przez najbardziej atrakcyjne przyrodniczo miejsca tego obszaru, a z drugiej umożliwiła uczestnikom regenerację sił w przyzwoitych warunkach, co widać na zdjęciach lokalizacyjnych osadzonych na śladzie GPS.
Chcąc pokonać tą trasę poza sezonem letnim, warto zaopatrzyć się w zapas picia i jedzenia, gdyż większość ośrodków wypoczynkowych i knajpek jest o tej porze roku zamknięta.
Przepiękna przyroda Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego:
Wybierając trasę blisko brzegu tego ogromnego akwenu, zwanego często kaszubskim morzem mieliśmy okazję zobaczyć wszystkie pięć jezior, które połączone są w formie krzyża: Wdzydze, Radolne, Gołuń, Jelenie i Słupinko. Znajdują się na nim także duże wyspy m.in. zamieszkały Ostrów Wielki, Ostrów Mały, Sorka, Sidły i Glonek oraz półwyspy: Kozłowiec i Lipa. Cały akwen otoczony jest przepięknymi lasami Wdzydzkiego Parku Krajobrazowego, który stanowi ogromny potencjał dla różnorodnych form aktywnego wypoczynku. To świetny kierunek dla turystyki, szczególnie w okresie przejściowym, kiedy wokoło jest szaro, buro i ponuro.
Zapewne wrócimy tu niejeden jeszcze raz, gdyż we Wdzydzkim Parku Krajobrazowym piękne jest o każdej porze roku, a odległość od Trójmiasta to raptem godzina jazdy samochodem.
Trasę poleca
GR3miasto
Skomentuj