15.04.2016 Spontan - Hałda Szrlota, Tężnia Radlin, Rybnik, Zalew Rybnicki

Dziś szybki spontan z Łukaszem. Po pracy sprawdzenie poczty i konwersacja na Whatsapp z Łukaszem. "Jestem po pracy... ja też...to co jedziemy? OK. Trasę ustalimy jak się spotkamy..." I tak wyglądało w skrócie nasze szybkie ugadanie na spontaniczną rajzę. Spotykamy się więc w naszym miejscu. Ustalamy, że kierujemy się gdzieś w stronę Radlina a potem na bieżąco będziemy trasę ustalać. Kierujemy się więc na Jejkowice i potem Radoszowy. Mijamy Hałdę Szarlota, która z bliska robi naprawdę duże wrażenie. Jedziemy pod fajną "górkę do spalania kalorii" :) Wyjeżdżamy w Niewiadomiu i kierujemy się na kopalnię Ignacy. Tam robimy sobie przerwę na sesje zdjęciową ;) Potem Łukasz proponuje jechać do Tężni w Radlinie gdzie nie byłem jeszcze. Tak więc robimy i dojeżdżamy do tężni. Adres strony tężni: http://teznia.radlin.pl/ Bardzo ciekawe miejsce. Spod Tężni około 100m ostrego podjazdu znowu dobre na spalanie kalorii ;) Cały czas prawie od początku towarzyszy nam deszcz ale słaby. Docieramy do Biertłutów i jedziemy do ul. Wodzisławskiej. Potem kierujemy się na Radziejów. Cały czas pada i coraz mocniej. Na ul. Raciborskiej się rozjeżdżamy. Ja kieruję się na Zebrzydowice. W Zebrzydowicach deszcze przestaje padać i widać piękne słoneczko zza chmur postanawiam więc jeszcze odbić na Orzepowice. Z Orzepowic jadę wzdłuż Zalewu Rybnickiego do Chwałęcic gdzie odbijam na ul. Gzelską kierując się na Jejkowice do domu. Pod domem piękny widok zachodu słońca kończy dzisiejszy spontaniczny deszczowy wypad.