Wędrówkę zaczynamy na polanie w miejscowości Żubracze. Można tam zostawić auto.
Idziemy szlakiem niebieskim pod górę trasą wyżłobioną przez ciągniki do ściągania ściętego drzewa. Kłopot w tym, że jak deszczyk popada to trzeba się liczyć z błotem po kostki.
UWAGA!
Trzeba uważać, aby nie przegapić skrętu w lewo. Nieprawidłowe oznaczenie może skierować turystę (tak jak mnie) w niewłaściwym kierunku. Brak oznaczenia, że należy skręcić w lewo oznacza błądzenie i szukanie trasy. Prawidłowo po ok. 1,4 km od startu należy wypatrywać ścieżki prowadzącej w lewo i ledwo widoczną kładkę nad strumykiem.
Dalej trasa prowadzi oczywiście pod górę w gąszczu zieleni.
Dochodzimy do szczytu Przysłup. Bardzo liczne ślady zwierząt (rysi, niedzwiedzi i oczywiście wilków).
Na skrzyżowaniu ze szlakiem żółtym prowadzącym z miejscowości Cisna wchodzimy pod górę i po ok. 300 m dochodzimy do szczytu Wołosań.
Czas przejścia na szczyt (bez błądzenia): 2h15 min.
Czas zejścia: 1h35 min
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj