LGD3K_N Po miodzie, albo do miodu

Eskapadę rowerową najlepiej rozpoczć w Pszczółkach. Na wypadek gdybyśmy czegos zapomnieli jest tu stacja benzynowa, są sklepy. Uzbrojeni i przygotowani ruszamy w kierunku miejscowości Żelisławki. Im będziemy bliżej, tym będzie głośniej, bowiem przejechać będziemy musieli autostrade A1, na szczęście w sposób bardzo bezpieczny. Z wiaduktu możemy spojrzeć na pędzące samochdy i przy tej okazji pomysleć z jednej strony o dobodziejstwie jaka jest możliwośc szybkiego przemieszczania się autostradą, ale także spojrzeć na problematyke wysokich prędkości, zwłaszcza poza nią. Po chwili zadumy, mijając wspomniane Żelisławki docieramy do Ulkowy. Tu w razie konieczności znaleźć możemy schronienie, skorzystac możemy z placu zabaw i wyruszyć w dalsza podróż, jadąc mijając poraz drugi autostradę do Kleszczewa, a nastepnie Łęgowa, przez Różyny, gdzie możemy na chwile zatrzymać się przy XVIII wiecznym kościele do miejscowości Skowarcz. Tu zatrzymujemy się w Muzeum Miodu. Posileni i z zakupami wracamy do początku naszej trasy w Pszczółkach.